Dlaczego rolnicy są coraz częściej karani? Resort tłumaczy
Unijni kontrolerzy zalecili m.in., aby Inspekcja Weterynaryjna zaostrzyła kontrole zwierząt trafiających do rzeźni - tłumaczy resort rolnictwa w odpowiedzi na skargi o nękaniu rolników w związku z transportem bydła.
Opisywane przez nas wystąpienie samorządu rolniczego było pokłosiem docierających do niego sygnałów o poważnych karach finansowych nakładanych na gospodarzy, którzy sprzedają krowy w kilka dni po wycieleniu. Jak podnoszono, przepisy nie są nowe, ale dopiero teraz przystąpiono do ich egzekwowania.
Nieświadomi rolnicy z zarzutami znęcania się. WIR: są traktowani jak zwyrodnialcy
W ocenie rolniczych działaczy przepisy nie są precyzyjne, stąd zaskoczenie wśród rolników, dlaczego pojawiają się przypadki postawienia zarzutów o znęcanie się nad zwierzętami, w przypadku kiedy od porodu do sprzedaży krów minęło 7 dni.
Poprosili zatem o szczegółową interpretację przepisów odnoszących się do karania rolników za sprzedaż krów po porodzie oraz o podjęcie szerokiej kampanii informacyjnej przez resort rolnictwa i podległe służby, a także o odstąpienie od karania gospodarzy i ewentualnie wprowadzenie abolicji wobec tych przepisów np. do 1 stycznia 2023 r.
Ustosunkowując się do wystąpienia, ministerstwo rolnictwa podkreśliło, że zgodnie z przepisami rozporządzenia Rady (WE) nr 1/20051, zwierzęta mogą być przewożone jedynie jeżeli są zdolne do transportu. Za niezdolne uważa się m.in. ciężarne samice, będące w okresie przekraczającym 90 proc. lub więcej przewidywanego okresu ciąży oraz samice, które urodziły w poprzednim tygodniu, a także nowo narodzone ssaki, u których rana po pępowinie nie zagoiła się jeszcze całkowicie.
Ważne przypomnienie dla hodowców. Chodzi o transport zwierząt
"W trakcie audytu przeprowadzonego w Polsce w dniach 25 marca-5 kwietnia 2019 r. przez Dyrekcję Generalną ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności Komisji Europejskiej (DG SANTE) w celu oceny wprowadzonego systemu kontroli bezpieczeństwa żywności, regulującego produkcję i wprowadzanie do obrotu mięsa wołowego, w tym identyfikowalność zwierząt, kontrolujący zwrócili uwagę, że do rzeźni były kierowane krowy, w przypadku których posiadacze zgłaszali wycielenia w terminie nieprzekraczającym 7 dni od dnia zarejestrowanego przemieszczenia zwierząt do rzeźni. Dodatkowo, w kontrolowanej rzeźni natrafiono na zwierzęta, których stan wskazywał na niedawno przebyty poród oraz powstałe w jego wyniku urazy, które dyskwalifikowały te zwierzęta z transportu" - poinformował wiceminister Lech Kołakowski.
Jak dodał, mając powyższe na uwadze, kontrolerzy DG SANTE zalecili m.in., aby Inspekcja Weterynaryjna zaostrzyła kontrole zwierząt trafiających do rzeźni, w szczególności pod kątem ich zdolności do transportu, w tym przy wykorzystaniu danych dotyczących przemieszczeń zgłaszanych przez posiadaczy bydła do rejestru zwierząt gospodarskich oznakowanych, prowadzonego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Buhaje, które poprawiają długowieczność
Jednocześnie ARiMR zobowiązała się do regularnego informowania IW o przypadkach zgłaszania przemieszczeń bydła do rzeźni w okresie okołoporodowym, aby zgłaszane sztuki mogły być poddane szczegółowej kontroli przed ubojem.
Wiceminister zwrócił ponadto uwagę, że zgodnie z art. 6 ust. 2 pkt 6 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt, transport zwierząt, w tym hodowlanych, rzeźnych i przewożonych na targowiska, przenoszenie lub przepędzanie zwierząt w sposób powodujący ich zbędne cierpienie i stres, jest traktowany jako forma znęcania się nad zwierzętami, przy czym osoba, która znęca się nad zwierzęciem (zgodnie z art. 35 ust. 1a tej ustawy) podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, a w przypadku działania ze szczególnym okrucieństwem - karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zatem kierowanie do uboju zwierzęcia, które w świetle przepisów rozporządzenia unijnego jest niezdolne do transportu, może być uznane za znęcanie się nad nim. Zwierzęta niezdolne do transportu powinny zostać poddane ubojowi z konieczności, a informacja w tej sprawie jest od dawna dostępna m.in. na stronie internetowej IW.
"Przedstawiając powyższe, uprzejmie informuję, że przepisy polskiego prawa i prawa UE nie zakazują sprzedaży zwierząt w okresie okołoporodowym, ale ich transportu, w szczególności w sytuacji niezdolności ich do transportu wynikającej z przebytych urazów lub chorób. Inspekcja Weterynaryjna realizuje swoje ustawowe działania w zakresie nadzoru nad ochroną zwierząt oraz zalecenia DG SANTE. Jednocześnie informuję, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie posiada narzędzi prawnych do wprowadzenia abolicji w zakresie stosowania ww. przepisów" - podsumował wiceszef resortu.
- Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)