Cicha ruja u krów. Porada od Emiwo
– Ciche ruje są związane poniekąd ze wzrostem wydajności krów. Te produkujące 25 kg mleka dziennie manifestują ją nawet przez 12 godzin, a samice dojące 50 kg mleka skracają ten czas do 3-4 godzin – mówi Wiesław Ostrowski, właściciel firmy Emiwo.
Hodowcy bydła zadają pytania i szukają pomocy w rozwiązywaniu swoich codziennych problemów.
Na pytania hodowców odpowiadają doradcy zajmujący się szeroko rozumianą obsługą tych zwierząt. Sugerują oni także produkty, które pomóc w rozwiązaniu danego problemu.
Cykl "Okiem doradcy" to seria artykułów, która ukazuje się w magazynie "Hoduj z Głową Bydło".
Cena mleka w Polsce już 5 miesiąc wyższa niż w UE
W każdym kolejnym wydaniu publikujemy pytania przysłane do naszej redakcji lub zadane w mediach społecznościowych.
W kolejnej odsłonie wybraliśmy pytanie, z którym zgłosił się do nas hodowca bydła mlecznego:
W ostatnim czasie w moim stadzie u krów często występują ciche ruje. Co może być ich przyczyną i jak mogę im zapobiegać?
– Ciche ruje są związane poniekąd ze wzrostem wydajności krów. Te produkujące 25 kg mleka dziennie manifestują ją nawet przez 12 godzin, a samice dojące 50 kg mleka skracają ten czas do 3-4 godzin – mówi Wiesław Ostrowski, właściciel firmy Emiwo.
Ponad 70% krów pokazuje ruje w godzinach od 18.00 do 6.00, kiedy ich obserwacja jest często niemożliwa. Coraz więcej gospodarstw wspomaga się więc systemami ich wykrywania lub synchronizacją hormonalną.
Produkcja mleka w Polsce rośnie
Powszechnie wyróżnia się trzy rodzaje cichych rui. Fizjologiczne, które są związane z zakłóceniami hormonalnymi w pierwszym cyklu po porodzie, a w kolejnym wszystko najczęściej wraca do normy.
Pozorne, gdzie cykl rujowy jest prawidłowy, objawy również, ale ta najprawdopodobniej została niezauważona.
W końcu właściwe, w których owulacja występuje, krowy jednak nie obskakują innych sztuk, ani nie mają odruchu tolerancji.
– Ciche ruje właściwe są najtrudniejsze do zwalczania i bywają przeważnie skutkiem błędów żywieniowych powstałych 3 tygodnie przed wycieleniem i na początku laktacji – mówi Wiesław Ostrowski dodając:
– Jak sobie z nimi radzić? Żywić tak, aby maksymalnie ograniczać występowanie chorób metabolicznych, takich jak hipokalcemia, przemieszczenie trawieńca, kwasica, ketoza, oraz zapewnić stały dostęp do wody.
Strategia pomoże sektorowi mleczarskiemu wyjść z kryzysu?
Warto zwrócić uwagę na niedobory wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin i mikroelementów. Krowy chore gorzej wchłaniają składniki pokarmowe.
W ostatnich trzech tygodniach zasuszenia pobierają one zaledwie 11-13 kg suchej masy dawki, a intensywny wzrost płodu wymaga odpowiedniej podaży energii, białka, witamin i związków mineralnych.
– Zalecamy, aby zwrócić szczególną uwagę na podaż energii jako najważniejszego składnika dawki pokarmowej. Jej gęstość energetyczną można podnieść, stosując tłuszcze chronione przed rozkładem w żwaczu – mówi Wiesław Ostrowski dodając:
– W tym przypadku polecamy tłuszcze z linii Akofeed (28 MJ NEL/kg). Mają one czterokrotnie więcej energii niż zboża, a nie obniżają pH żwacza.
Całą wypowiedź eksperta znajdziesz w magazynie "Hoduj z Głową Bydło" nr 2/2024. ZAPRENUMERUJ
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)