Chore krowy w ubojni. Policja weszła do dwóch zakładów
Policjanci oraz inspektorzy weterynaryjni w ubojni na terenie powiatu brzezińskiego (woj. łódzkie) znaleźli chore krowy, które miały zostać przerobione na produkty spożywcze. Do przeszukań doszło też w zakładzie w powiecie zgierskim.
Do ubojni w miejscowości Jaroszki kilkunastu policjantów, wspieranych przez inspektorów weterynaryjnych, weszło w środę o godz. 5 - informuje portal tvn24.pl
Ruszyły kontrole ubojni po emisji materiału TVN o złym traktowaniu krów
Z informacji śledczych wynikało, że w zakładzie może dochodzić do przerabiania tzw. "leżaków", czyli zwierząt, które nie mogą się same poruszać.
Żeby oddać takie bydło do rzeźni, trzeba przejść procedury dużo bardziej skomplikowane i kosztowne niż w przypadku zdrowych zwierząt. W Polsce kwitnie jednak nielegalny handel "leżakami".
O taki proceder śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi podejrzewali dwa zakłady zlokalizowane nieopodal miasta oraz dostawcę z okolic Tomaszowa Mazowieckiego.
W środę rano w jednej z ubojni, w powiecie brzezińskim, znaleziono na samochodach kilka krów, które nie mogły same wstać. Zwierzęta leżały całą noc i prawdopodobnie czekały na ubój i przerobienie na mięso.
Weterynarze stwierdzili brak właściwych dokumentów, potwierdzających stan zdrowia bydła. Zwierzęta zostały ubite przez rzeźnika, a próbki ich mięsa trafią teraz do badań - donosi tvn24.pl
Podobna akcja policji została przeprowadzona w zakładzie w powiecie zgierskim.
źródło: tvn24.pl
-
Książki warte polecenia: Sygnały racic|Rozród - Praktyczny przewodnik zarządzania rozrodem (Cow Signals)