Ceny skupu mleka wciąż lecą w dół
Ceny mleka w Polsce nadal spadają. Według danych GUS w lutym za hektolitr surowca płacono średnio w skupie 109,54 zł. To o 2 proc. mniej niż w styczniu i aż 9,3 proc. poniżej stawek sprzed roku.
Eksperci zwracają jednak uwagę, że mimo coraz niższych cen rośnie skup mleka. Analitycy BGŻ BNP Paribas informują, że w styczniu był aż o 7,6 proc. większy niż rok temu i należy spodziewać się, że podobnie będzie przez co najmniej kolejne dwa miesiące.
Dostawy mleka biją rekordy. Mimo niskich cen
Należy pamiętać, że w pewnym stopniu jest to efekt niższej bazy z początku poprzedniego roku, kiedy producenci ograniczyli produkcję w obawie przed przekroczeniem kwot mlecznych. Z drugiej strony można przypuszczać, że z powodu niskich będzie rosła nadprodukcja surowca.
Część producentów mleka, aby zrekompensować sobie niższą marżę i utrzymać opłacalność działalności, zwiększa bowiem produkcję, co przy ograniczonym popycie prowadzi do dalszych spadków cen. Aby odwrócić te negatywne tendencje rynkowe niezbędny jest silny wzrost popytu eksportowego - przede wszystkim ze strony Chin i krajów Afryki Północnej - lub ograniczenie podaży mleka na rynku unijnym.
W tej sytuacji pozytywnie na ceny mleka mogłoby oddziaływać ograniczenie spodziewanego wzrostu produkcji w Unii Europejskiej. Scenariusz ten jest możliwy, gdyż największa holenderska mleczarnia wprowadziła już premie dla swoich dostawców za niezwiększanie produkcji surowca. W Polsce niektóre mleczarnie mogą wprowadzać podobne instrumenty, by ograniczyć wzrostu skupu.