Brakowanie stada krów to strata czy zysk?
Brakowanie pod względem kosztów plasuje się na drugim miejscu zaraz po żywieniu z wielkością 17-18 proc. Jeśli więc produkcja jednego litra mleka pochłania ok. 1 zł to z tej wielkości na odtworzenie stada przypada 18 groszy.
Istnieje bardzo wiele różnych wzorów i modeli obliczania brakowania. Najprostsza kalkulacja tempa brakowania polega na podzieleniu liczby krów usuniętych ze stada przez ich stan średnioroczny i pomnożeniu przez 100.
Jeśli więc stado liczy 80 krów i usunęliśmy z niego 25 to według wzoru tempo brakowania obliczamy następująco: 25 : 80 x 100 co daje nam 31,25 proc.
Angus - niewymagające i odporne bydło mięsne
W ocenie kosztów brakowania należy wziąć pod uwagę kilka czynników. Po pierwsze czy przez usunięcie zwierzęcia ze stada nie zabraknie mi krów w oborze czyli czy to stanowisko nie zostanie puste? Po drugie czy zamiana brakownej krowy na lepszą da mi większy zysk? Odpowiedź na to pytanie musi uwzględnić cenę za mleko, koszt odchowu jałówki oraz dostępność materiału najlepiej odchowanego we własnym zakresie.
Koszty brakowania zależą przede wszystkim od terminu usunięcia krowy z gospodarstwa czyli dnia jej laktacji oraz od przyczyny i wieku. Jeśli więc usuwamy pierwiastkę na początku laktacji koszt tego zdarzenia będzie zdecydowanie wyższy niż w przypadku np. krowy w szóstej laktacji.
Każda decyzja o opuszczeniu stada przez krowę jest naszą porażką. Powinniśmy więc przyjąć cel i robić wszystko, żeby go zrealizować. Dziś brakowanie na wielu dobrze zarządzanych fermach wynosi 25-26 proc. Wyrażając zgodę na 30-35 proc. zwyczajnie odpuszczamy temat i godzimy się na straty.
Więcej informacji na temat brakowania krów ze stada można znaleźć we wrześniowo-październikowym Hoduj z Głową Bydło nr 5 [83] ZAPRENUMERUJ