ARR prognozuje lekki wzrost cen skupu mleka
Eksperci Agencji Rynku Rolnego oceniają, że średnia cena skupu mleka w grudniu ma wynieść 1,12-1,16 zł za litr. W sierpniu mleczarnie płaciły średnio 1,08 zł za litr.
W pierwszym kwartale br. nastąpiła stagnacja w dostawach. Obowiązywały jeszcze wówczas kwoty mleczne, więc rolnicy wyhamowywali produkcję w związku z grożącymi karami. W kwietniu, gdy zniesiono kwotowanie mleka w UE, produkcja surowca wzrosła.
Złe wieści dla smakoszy mleka. Będzie drożej
Lucjan Zwolak, wiceprezes ARR zapewnia, że rynek mleka jest nadal monitorowany i mleczarnie mają obowiązek przekazywania danych dotyczących wielkości skupu. eksperci szacują, że produkcja mleka w końcu roku ma być o 2,5 proc. wyższa niż rok wcześniej.
Przez rok o 20 proc. spadły jednak ceny surowca. W sierpniu mleko skupowano średnio po 1,08 zł/litr, ale w żadnym z województw stawka nie spadła poniżej 1 zł/litr.
Najwyższe ceny skupu mleka były w woj. podlaskim oraz lubuskim. Zwolak informuje, że pojawiły się problemy z bazą paszową ze względu na suszę. Jak mówił, są sygnały, że następuje redukcja stad bydła mlecznego i już obserwuje się większe dostawy do rzeźni krów z województw północno-wschodniej Polski, gdzie susza zniszczyła pastwiska i łąki.
Według wiceprezesa ARR, rolnicy wyzbywają się najmniej wydajnych sztuk, co może to przełożyć się na niższy skup mleka, ale chyba jeszcze nie w tym roku. Problemy z paszą i niska cena mleka może natomiast spowodować zmianę żywienia krów, czyli takie ograniczenie żywienia bez szkody dla bydła, by obniżyć koszty produkcji mleka.
Zwolak podkreśla, że cena surowca jest uzależniona od sytuacji na rynkach międzynarodowych. Obecnie światowe stawki są raczej niskie, ale o tym, że sytuacja może się poprawiać świadczy zmniejszenie się zainteresowania interwencyjnym skupem mleka w proszku.
Tajemnica rozwiązana. Czyste mleko "zalepia" dziury w serze
Oznacza to, że albo cena tego produktu wzrosła i jest powyżej interwencyjnej, albo przetwórcy korzystają z możliwości przechowywania mleka z unijnymi dopłatami.
Wiceszef ARR zauważył, że mleczarnie, które mają dobrą sytuację, na ogół pod koniec roku podnoszą cenę skupu mleka. Ze wstępnych danych wynika, że choć przychody firm spadły, ich rentowność w pierwszym półroczu br. wzrosła o 40 proc. Nie wszystkie mleczarnie są jednak rentowne - zysk osiąga ok. 60 proc. podmiotów, mający 80 proc. udziału w rynku.
Do 30 września zdecydowana większość mleczarni wpłaciła opłaty (kary) za nadprodukcję mleka. Jako kraj członkowski UE musimy uregulować tę należność do końca listopada. ARR przekazuje środki do ministerstwa finansów, a chodzi o 276 mln zł. O rozłożenie kar na raty ubiegało się 30,5 tys. rolników, na ogół duzi i średni producenci.