Domagają się wyrównania dopłat dla wszystkich rolników w UE
Przedstawiciele komisji ds. rolnictwa parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej opowiedzieli się w czwartek w Budapeszcie za wyrównaniem płatności bezpośrednich oraz za jednakowymi standardami jakości produktów we wszystkich krajach UE.
"Wszystkie delegacje wskazują, że wśród państw członkowskich utrzymują się różnice w płatnościach bezpośrednich do hektara i w związku w tym apelują o zakończenie procesu ich pełnej konwergencji. Podkreślamy, że wszyscy unijni rolnicy stoją wobec takich samych wyzwań i muszą spełniać te same standardy i wymogi" - napisano w przyjętej w Budapeszcie wspólnej deklaracji przedstawicieli komisji ds. rolnictwa państw V4.
Polska jest gotowa wpłacać więcej do unijnej kasy po Brexicie
Ze strony polskiej dokument sygnowali przewodniczący sejmowej i senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Jarosław Sachajko oraz Jerzy Chrościkowski.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP Sachajko, "w obecnej sytuacji nie do zaakceptowania są różne wysokości płatności bezpośrednich w poszczególnych krajach".
- Nie może być tak, że polski rolnik dostaje ok. 207 euro do hektara, rolnik holenderski 418, niemiecki 308 itd. Mamy wspólną politykę rolną, wspólne standardy, taka sama praca jest na roli. Dlatego(…) również płatności z tego wspólnego budżetu unijnego powinny być takie same - zaznaczył.
Sygnatariusze deklaracji zaznaczyli też, że Europa potrzebuje Wspólnej Polityki Rolnej, która jest w stanie udzielić skutecznej odpowiedzi na rozmaite sytuacje kryzysowe i pozwala europejskiemu sektorowi rolnemu oraz przemysłowi spożywczemu pozostać konkurencyjnym aktorem na scenie światowej.
Utrzymanie obecnych stawek dopłat będzie sukcesem. Ekspert przekonuje
Drugą kwestę podjętą w deklaracji była różna jakość produktów spożywczych sprzedawanych w Europie Wschodniej i Zachodniej.
"Sprzedawanie identycznych lub złudnie identycznych produktów o umyślnie innym składzie klientom w różnych częściach Unii stanowi nieuczciwą praktykę produkcyjno-handlową, która w naszej opinii jest niedopuszczalna. Uważamy za niezbędne podjęcie na szczeblu UE kroków w celu zakończenia nieuczciwych praktyk handlowych wobec konsumentów" - zaznaczono w deklaracji.
Podkreślono przy tym, że obok kroków podjętych dotąd przez Komisję Europejską w tej kwestii należy opracować odpowiednie ustawodawstwo na szczeblu unijnym.
Jak wskazał Sachajko, duże korporacje obchodzą standardy uczciwości w ten sposób, że w produktach o takim samym opakowaniu w Europie Zachodniej dodają np. cukier, a w Europie Wschodniej syrop glukozowo-fruktozowy.
Środki na unijną politykę rolną po 2020 r. nie powinny być dużo mniejsze
- Wszystkie kraje zgodziły się, aby skończyć z taką praktyka, aby czym prędzej ustalić wspólny standard poboru próbek, żeby można było z tymi dużymi korporacjami ponadnarodowymi skutecznie walczyć - zaznaczył.
Zarówno Sachajko, jak i Chróścikowski zwrócili uwagę, że uzgodnienie wspólnego stanowiska V4 w tych kwestiach jest istotne.
- Ten kompromis był zawarty i myślę, że on (…) pokazuje, że jesteśmy jednością i potrafimy jako Grupa Wyszehradzka prezentować do Unii Europejskiej, do Parlamentu Europejskiego, jak i do naszych parlamentów narodowych, że mamy jednakowe stanowisko – że nie możemy zlikwidować Wspólnej Polityki Rolnej kosztem innych zadań, które Komisja Europejska i Parlament (Europejski) chciałyby realizować - powiedział Chróścikowski.
Węgry pełnią do końca czerwca roczne przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś