Przez suszę uprawa kukurydzy stała się ruletką
21 października w gospodarstwie Grzegorza Olbrychta w Markowej (powiat łańcucki, województwo podkarpackie) odbył się "Dzień Kukurydzy", zorganizowany przez firmę FarmSaat.
Grzegorz Olbrycht prowadzi gospodarstwo liczące blisko 140 hektarów. Są to ziemie klasy III i IV, rzadko zdarzają się klasy II. Uprawia pszenicę, jęczmień, rzepak i kukurydzę. Kukurydzę sieje od 5 lat. Obecnie jest to dominująca uprawa w gospodarstwie.
Plon kukurydzy, który robi wrażenie
Rolnicy mogli zobaczyć 6 odmian kukurydzy o FAO od 230 do 260 - Farmfire, Farmgigant, Farmmirage, Farmpilot, Farmmagic i Farmmerino. Zostały one posiane 30 kwietnia na glebie klasy III o niskim ph 5,2.
Po krótkim omówieniu każdą odmianę oddzielnie skoszono, zważono i zmierzono jej wilgotność. Rolnicy z zainteresowaniem analizowali wyniki, bo na tych terenach zwykle siane są odmiany o wyższy FAO od 260 do 280.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś