Grupa Azoty mniej zarobiła w pierwszym kwartale. Ale ma być lepiej
Zmienna pogoda i silne mrozy wpłynęły na opóźnienie w pracach na polu i niższą sprzedaż nawozów. To z kolei przełożyło się na trochę gorsze wyniki Grupy Azoty w pierwszym kwartale 2018 roku.
Wpływ na przychody miały też wysokie ceny gazu niezbędnego przy produkcji nawozów. - Drugi kwartał powinien już być lepszy - mówi Paweł Łapiński, wiceprezes zarządu Grupy Azoty w rozmowie z Polskim Radiem.
Grupa Azoty połknie Anwil? Orlen stanowczo zaprzecza
Wyzwaniem dla Grupy Azoty jest import nawozów z Rosji, tańszych dzięki dostępowi do gazu. Subsydiowany w tym wielkim kraju gaz jest o 40 proc. tańszy niż w Polsce. - I to jest główna przyczyna naszych obaw - gra jest po prostu nie fair - mówi ekspert.
Sprzedaż nawozów stanowi 49 proc. przychodów GA. Celem jest jeszcze większe zdywersyfikowanie działalności tak, by problemy w jednym segmencie działalności nie ciążyły na wyniku finansowym całej grupy.
Jak informuje spółka w komunikacie, zysk netto przypadający dla akcjonariuszy jednostki dominującej Grupy Azoty Zakłady Azotowe Puławy spadł w pierwszym kwartale do 92,6 mln zł z 137,9 mln zł rok wcześniej.
Przychody Grupy Azoty Zakłady Azotowe Puławy w pierwszym kwartale spadły do 910 mln zł wobec 1,003 mld zł w tym samym okresie 2017 roku. EBITDA zmalała do 158,8 mln zł i była o 22 proc. niższa rok do roku. Zysk operacyjny spółki zmniejszył się do 107,4 mln zł ze 155,5 mln zł rok wcześniej.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś
źródło: Polskie Radio