Wzrosty na Wall Street po wystąpieniu prezes Fed
Amerykańskie parkiety zakończyły piątkową sesję umiarkowanymi wzrostami, inwestorzy nie zareagowali na oczekiwane w napięciu wystąpienie prezes Fed Janet Yellen. Drugi odczyt PKB USA za I kwartał okazał się być lekko poniżej oczekiwań, ale wyżej był niż poprzednio.
Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia zyskał 0,25 proc. i wyniósł 17.873,22 pkt. To był najlepszy tydzień dla tego indeksu od marca.
S&P 500 wzrósł o 0,43 proc. i wyniósł 2.099,06 pkt.
USA: Wall Street w górę na koniec tygodnia
Liderami zwyżek były w piątek firmy telekomunikacyjne i banki, zniżkowały koncerny paliwowe. Spośród uczestników indeksu Dow najsilniej rosły akcje Goldman Sachs i UnitedHealth.
Na Nasdaq zyskiwały akcje m.in. Alphabet, Microsoft oraz Comcast. Lekko zniżkował Apple.
- Największy problem, który przed nami stoi, to niepewność związana z decyzjami Rezerwy Federalnej. Moim zdaniem, musimy zobaczyć bardziej wyraźne ożywienie w amerykańskiej gospodarce, żeby ludzie poczuli się na tyle pewnie, żeby kupować akcje i pchnąć je na nowe szczyty - powiedział Robert Pavlik, główny strateg rynkowy z Boston Private Wealth.
Po jastrzębich wypowiedziach z ostatniego tygodnia innych członków Fed, w centrum uwagi rynku znajdują się spekulacje o możliwych podwyżkach stóp procentowych jeszcze w czerwcu.
Po dobrych danych z USA umocnił się dolar, ale na Wall Street spadki
- Ważne, że prezes Fed poparła zapisy z minutes i to, co ostatnio mówili inni członkowie Fed - powiedział Art Hogan, główny strateg rynkowy z Wunderlich Securities.
Jeffrey Gundlach, prezes DoubleLine Capital, uważa, że Yellen jest bardziej gołębia niż jej koledzy z Fed, a jej piątkowe wypowiedzi nie sugerują podwyżki stóp w czerwcu.
W obliczu spekulacji o podwyżkach stóp umacniał się dolar. Kurs EUR/USD zmierza ku 1,11 i jest najwyższy od końca marca.