To koniec łososiowego eldorado?
Kolejne sankcje gospodarcze nakładane przez USA oraz Unię Europejską na Rosję i podobna reakcja ze strony Moskwy, mają swoje konsekwencje.
Po objęciu Norwegii i innych zachodnich krajów embargiem na import żywności rosyjski rynek łososia stanął otworem przed Chile.
Jednak Eldorado chilijskich producentów ryby nie potrwało długo - informuje "Puls Biznesu", powołując się na agencję Bloomberg.
Wyższe koszty sprowadzania łososia zza oceanu oraz 33-procentowe załamanie notowań rubla w tym kwartale sprawiły, że popyt na rybę załamał się - czytamy na pb.pl.
Eksperci podkreślają jednak, że na horyzoncie już pojawiają się nowe rynki zbytu. To m.in. Chiny, Singapur i Brazylia, gdzie łosoś staje się coraz bardziej poszukiwanym produktem.