Tylko w 2014 r. na giełdzie w Londynie surowiec staniał o 11, a w Nowym Jorku o 10 proc. Według analityków na światowe ceny cukru wypływa przede wszystkim produkcja w Brazylii, która jest wyższa od oczekiwań.
Tylko w 2014 r. na giełdzie w Londynie surowiec staniał o 11, a w Nowym Jorku o 10 proc. Według analityków na światowe ceny cukru wypływa przede wszystkim produkcja w Brazylii, która jest wyższa od oczekiwań.
Brazylijski związek sektora trzciny cukrowej UNICA zrewidował szacunki kampanii 2014/2015. Analitycy jeszcze kilka tygodni temu prognozowali, że spadek zbiorów trzciny cukrowej wyniesie nie 5 proc., ale 9 proc. Środkowo-południową części kraju dotknęła bowiem susza, a stamtąd uzyskuje się 90 proc. zbiorów trzciny.
Zbiory w sezonie 2014/15 (kwiecień/marzec) we wspomnianej części Brazylii wyniosły 564,2 mln ton. Produkcja cukru spadła przez rok o 6 proc. i wyniosła 31,8 mln ton.
Mniejsza produkcja cukru to w dużej mierze efekt dywersyfikacji surowca, więcej trzciny trafia bowiem do produkcji bioetanolu niż do cukrowni. W ostatniej kampanii na produkcję cukru zostało przeznaczone 43 proc. zebranej trzciny cukrowej, czyli najmniej od 3 lat.
Brazylia jest największym na świecie producentem cukru. Jej udział w rynku szacowany jest na ponad 20 proc. Kraj ten jest też pierwszym eksporterem tego surowca. Zbiory trzciny i produkcja cukru w tym kraju mają decydujący wpływ na poziom cen giełdowych cukru.
W ostatnim tygodniu grudnia ub.r. mocno spadły notowania surowca. W Londynie cukier biały potaniał do 416,4 dolarów za tonę, czyli kosztował o 11 proc. mniej niż przed rokiem. Z kolei w Nowym Jorku za tonę płacono 349,9 dolarów (-10 proc. w skali roku).