Zwierzę wyskoczyło na drogę i traktor wywrócił się w rowie
Ciągnik rolniczy z przyczepą wpadł do rowu i się wywrócił. Stało się tak, bo kierujący nie chciał uderzyć w zwierzę, które wybiegło przed maszynę.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim (woj. warmińsko-mazurskie) otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu na drodze powiatowej Osetnik-Chwalęcin w gminie Orneta. Na miejsce wysłano patrol "drogówki".
Pijany traktorzysta śmiertelnie potrącił kobietę. Inny uciekał policji
"Na prostym odcinku drogi wprost pod nadjeżdżający ciągnik rolniczy z przyczepą z balotami wybiegła zwierzyna leśna. Kierujący, chcąc uniknąć zderzenia podjął manewry obronne: zjechał na pobocze, a następnie do rowu, gdzie ciągnik się wywrócił. W zdarzeniu na szczęście nic nikomu nie stało się. Powstała jedynie szkoda w mieniu. 28-letni kierujący był trzeźwy" - relacjonują funkcjonariusze z lidzbarskiej KPP.
I apelują, aby nie lekceważyć znaków drogowych informujących o zwierzętach.
"Znak A18b, bo o nim mowa, jest często spotykany na odcinkach dróg przebiegających przez tereny leśne. O tej porze roku, przy złej widoczności, szczególnie wieczorową porą, kierowca jest narażony na zderzenie z dzikimi zwierzętami. Często się zdarza, że użytkownicy dróg lekceważą ostrzeżenia. Należy pamiętać, że zwierzęta nie trzymają się utartych szlaków, omijających ciągi komunikacyjne, lecz często przebiegają przez drogę" - przestrzegają stróże prawa.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl