Znaleźli wypatroszonego jelenia i wnyki
Kłusownictwo, kradzieże drewna i nielegalne wywożenie śmieci - z tymi występkami walczą wspólnie policjanci i leśnicy na Podlasiu. Ostatnia akcja potwierdziła, że nie brakuje zwłaszcza polujących "na lewo".
Podczas patrolowania wyznaczonych obszarów stróże prawa oraz strażnicy leśni wykryli i zdemontowali pozostawiane wnyki. W okolicach wsi Nowa Wola odnaleźli w kompleksie leśnym wypatroszonego jelenia.
Ustalono dane 35 kłusowników. Rekordzista musiał zapłacić 14 tysięcy
W ramach akcji mundurowi sprawdzali także, czy dochodzi do nielegalnej wycinki drzew i kradzieży drewna, a także tworzenia dzikich wysypisk śmieci.
Kontrolowali ponadto samochody w lasach oraz osoby prowadzące polowania, sprawdzając legalność pozyskanej zwierzyny oraz posiadanej broni palnej i ważność odstrzałów oraz legitymacji Polskiego Związku Łowieckiego.
"Informacje na temat szkodnictwa w lasach przekazywane są także przez mieszkańców korzystających z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Najczęściej zaznaczane są lokalizacje dzikich wysypisk śmieci, a także miejsca, gdzie zdaniem zgłaszających dochodzi do kłusownictwa czy też nielegalnej wycinki drzew. Wszystkie tego typu zgłoszenia na KMZB są na bieżąco weryfikowane" - zapewnia podlaska policja.
Jak dodaje, tylko w ubiegłym roku na terenie województwa na KMZB naniesiono 671 zgłoszeń dotyczących dzikich wysypisk śmieci. 229 zostało potwierdzonych, a dzięki podjętym działaniom przez policjantów z zarządcami terenów 89 z nich udało się wyeliminować.
"Kolejną zgłaszana kategorią, która została objęta tematycznie opisywanymi działaniami, były przypadki kłusownictwa. W 2018 roku na KMZB naniesiono 159 zgłoszeń, z których potwierdzonych zostało 31, a 5 przypadków zostało potwierdzonych i wyeliminowanych" - podsumowują stróże prawa.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl