Zmiany w podziale środków dla OSP - Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu
W środę posłowie odrzucili wniosek złożony przez klub PiS, których chciał odrzucenia w pierwszym czytaniu poselskiego projektu nowelizacji ustawy o ochotniczych strażach pożarnych. Propozycja zakłada, że połowa środków przekazywanych przez firmy ubezpieczeniowe będzie trafiała do Zarządu Głównego Związku OSP RP.
Za przyjęciem wniosku głosowało 161 posłów, przeciwko wnioskowi - 228, a od głosu wstrzymało się 26.
Tym samym projekt nowelizacji ustawy o ochotniczych strażach pożarnych został skierowany do sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w celu dalszego rozpatrzenia.
Podczas pierwszego czytania, które odbyło się 13 września, Krystyna Skowrońska (KO) przedstawiając uzasadnienie projektu zwróciła uwagę, że chodzi o przywrócenie rozwiązania, które już funkcjonowało. Podkreśliła, że wyeliminuje to sytuacje, gdy pieniądze dzielone są niesprawiedliwie, z powodów politycznych. Podkreśliła ponadto, że pieniądze trafią na szkolenia dla ratowników, wzmocnienie inwestycji w OSP, czy na rzecz innych potrzebnych ochotnikom działań.
Zniszczone i okradzione auta druhów z OSP. Byli akurat na akcji
Natomiast Paweł Hreniak (PiS) ocenił, że projekt sprowadza się do tego, że pieniądze, które pochodzą od zakładów ubezpieczeniowych, które są rozdzielane przez PSP, zostaną PSP zabrane i przekazane do dyspozycji Zarządu Głównego Związku OSP RP.
"Mówimy tu o kwocie ok. 20 mln zł. Co istotne środki, które są dziś w dyspozycji PSP, w całości są przekazywane do OSP" - stwierdził.
Odpowiadając wtedy na pytania posłów wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz przypomniał, że to w 1993 roku wskazano, że połowa środków idzie na Związek OSP RP, a druga połowa do szefa PSP. Dodał, że wtedy nie dostrzegał problemów związanych z dystrybucją i dostępnością środków.
"76 proc. środków z firm ubezpieczeniowych trafiło w ostatnich latach na zakup pojazdów. Niemniej jednak, rozwój OSP to nie tylko zakup pojazdów" - mówił wiceszef MSWiA.
Leśniakiewicz podkreślił, że jednym z zadań komendanta głównego PSP jest współpraca ze Związkiem OSP RP. "Ja sobie nie wyobrażam, że kiedy ta ustawa zostanie przyjęta przez parlament, że komendant główny nie ustali wspólnego programu dystrybucji środków" - powiedział.
Wiceszef MSWiA: zmiany w ustawie o OSP potrzebne m.in. do szkoleń z zakresu ochrony ludności
Wiceszef MSWiA przypomniał, że po wejściu w życie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej ochotnicze straże pożarne będą jednym z kluczowych podmiotów ochrony ludności w kraju. Przekazał, że w przyszłym tygodniu projekt ustawy o ochronie ludności trafi na Radę Ministrów, a lada moment do Sejmu.
Projektowana regulacja zmienia m.in. sposób podziału środków finansowych, jakie na ochronę przeciwpożarową przekazywane są przez firmy ubezpieczeniowe.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zakłady ubezpieczeń są obowiązane przekazywać 10 proc. sumy wpływów uzyskanych z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia od ognia, na określone cele ochrony przeciwpożarowej. Całość trafia do komendanta głównego PSP, który dzieli je po połowie na OSP i pozostałe jednostki ochrony przeciwpożarowej. Zgodnie z projektowaną, regulacją 50 proc. środków trafiałoby do szefa PSP, a 50 proc. do Zarządu Głównego Związku OSP RP.
W projekcie zapisano, że nowelizacja ustawy o OSP wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś