Ziemia rolna jak mina. Obetną nam dotacje?

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
04-04-2016,8:45 Aktualizacja: 04-04-2016,9:26
A A A

Wstępując do UE Polska wynegocjowała 12-letni okres przejściowy dla zagranicznych nabywców ziemi rolnej, który kończy się 1 maja. Polska zobowiązała się też, że po tym okresie obywatele Unii "w żadnym przypadku" nie będą traktowani w sposób mniej korzystny niż byli w dniu podpisania traktatu o przystąpieniu - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Tymczasem rządowa ustawa o sprzedaży państwowej ziemi rolnej łamie te ustalenia. Uniemożliwia m.in. sprzedaż państwowej ziemi przez 5 lat, wprowadza generalną zasadę, że nabywcą ziemi rolnej będzie mógł być rolnik indywidualny oraz uzależnia sprzedaż prywatnych gruntów nierolniczych od zgody prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych.

Sejm, ustawa, głosowanie, PiS, posłowie, Krzysztof Jurgiel, MRiRW

Zakaz sprzedaży ziemi na 5 lat. Sejm uchwalił ustawę

W czwartek wieczorem posłowie przegłosowali rządowy projekt ustawy o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw. Pierwotnie zakładano, że ostateczne głosowanie odbędzie się w...

- Oczywiste jest, że na podstawie nowej ustawy o obrocie ziemią rolną obywatele UE będą traktowani mniej korzystnie w zakresie nabywania nieruchomości rolnych niż w dniu podpisania traktatu o przystąpieniu - mówi portalowi forsal.pl adwokat Zbigniew Krüger z kancelarii Krüger&Partnerzy.

- Wtedy na zakup ziemi konieczna była zgoda ministra spraw wewnętrznych. Tym samym wprowadzona nowelizacja będzie wprost naruszać traktat o przystąpieniu RP - wtóruje adwokat Maciej Górski z Instytutu Badań nad Prawem Nieruchomości.

Jak zaznacza natomiast dr Katarzyna Karasiewicz, radca prawny, ekspertka od prawa europejskiego z Uniwersytetu Warszawskiego, ustawodawstwo unijne nie zabrania Polsce wprowadzenia pewnych ograniczeń w ustawie o kształtowaniu ustroju rolnego.

Te jednak nie mogą mieć charakteru arbitralnie dyskryminującego i muszą być obiektywnie uzasadnione interesem publicznym. - Mam wątpliwość, czy sposób, w jaki w ustawie zdefiniowano pojęcie rolnika indywidualnego, ten warunek spełnia - zastanawia się podczas rozmowy z forsal.pl

Poleć
Udostępnij