Wichura zerwała dach na oborze. Rolnicy nie dostali odszkodowania, bo… nie wiało wystarczająco mocno
Rolnicy, którzy w wyniku silnego wiatru ponieśli znaczne straty w postaci uszkodzenia obory i domu, nie dostali odszkodowania od ubezpieczyciela i walczą o nie na drodze prawnej. Samorząd rolniczy zwrócił się o pomoc dla nich.
Chodzi o gospodarzy z miejscowości Juchnajcie (pow. gołdapski, woj. warmińsko-mazurskie), którym w maju 2022 r. silny wiatr zerwał dach z jednej z obór. W dodatku fragment tego pokrycia uszkodził dom, m.in. zburzył komin, lądując ostatecznie 200 m dalej na łące.
Dach został zabezpieczony przez służby przed deszczem, jednak obora była w dalszym ciągu zalewana.
„Szkoda została bezzwłocznie zgłoszona do ubezpieczyciela, jednak rolnikom odmówiono odszkodowania, gdyż w okolicy nie stwierdzono wiatru o sile huraganu - czyli 24 m/s” – opisuje sytuację w swoich mediach społecznościowych Warmińsko-Mazurska Izba Rolnicza (W-MIR).
Wichury, zalania... Co robić w sprawie odszkodowań?
Jak podkreśla, rolnicy stracili część dorobku życia i do tej pory nie otrzymali odszkodowania.
„Jednak wciąż walczą o przetrwanie i o zachowanie gospodarstwa - swojego warsztatu pracy. Dodatkowo susza z lat 2022 i 2023 sprawiła, że w gospodarstwie brakuje paszy dla stada krów mlecznych. I właśnie o pomoc w zakupie paszy dla zwierząt błagają rolnicy. Okażmy jedność, wpłacając choć symboliczną złotówkę, pomóżmy przetrwać (…) to jeden z nas, który został okrutnie doświadczony przez los” – apeluje Izba, wskazując na założoną zbiórkę środków (tutaj).
Z opisu tej zbiórki można się dowiedzieć, że poszkodowani gospodarze, którzy spłacają obecnie kredyt zaciągnięty na odbudowę dachu obory, chcą na drodze sądowej wywalczyć odszkodowanie od ubezpieczyciela, a jego część przeznaczyć później na cel charytatywny.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl