We wrześniu 100 mln zł na nawadnianie. Za rok wielki program retencji
- W przyszłym roku ruszy wielki program retencji wartości 14 mld zł, ale jeszcze we wrześniu 100 mln zł zostanie przeznaczonych na dofinansowanie systemów nawodnieniowych w gospodarstwach - zapowiedział Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa
- Od przyszłego roku ruszy wielki program retencji. Będą to duże zbiorniki na rzekach, podpiętrzone jeziora i stawy, ale również duże programy retencji glebowej - wyliczał szef resortu.
Retencja w skali kraju ma się zaczynać od rolnika
Polityk dodał, że "nie czeka do przyszłego roku, dlatego już z tegorocznych pieniędzy dostępnych w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014-2020 przesuwamy 100 mln zł, żeby jak najszybciej może kilka tysięcy gospodarstw w Polsce skorzystało z systemów nawodnieniowych.
Minister podkreślił, że celem przeznaczenia w tym roku pieniędzy z PROW jest przede wszystkim ustabilizowanie cen świeżych warzyw i owoców, a także ziemniaków zaliczanych również do warzyw. Zaznaczył, że właśnie ich producenci powinni skorzystać w pierwszej kolejności ze wsparcia, bo te plony ewidentnie zależą od ilości opadów.
- Rozpoczynamy złożony proces retencji, zatrzymania wody, nietracenia tych wód, które w sposób bezproduktywny często powodują zniszczenie, odpływają w ponad 90 proc. do Bałtyku. Ten proces rozpocznie się już od września, kiedy uruchomimy dotację do instalacji nawodnieniowych w gospodarstwach, na wykopanie zbiorników na wodę, a tam gdzie jest to mało realne ze względu na ukształtowanie terenu na dofinansowanie studni głębinowych - wskazał.
Ardanowski przyznał, że jest zwolennikiem systemów niskociśnieniowych, oszczędnych, które szanują wodę, a nie armatek wodnych o ciśnieniu 5-6 barów, które trwonią wodę, której 70-80 proc. wyparowuje.
Minister zwrócił uwagę, że podstawą wszystkich programów zatrzymywania wody powinna być sprawna żyzna, chłonna gleba.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś