Uprawa ziół może być szansą dla wielu gospodarstw
Polskie rolnictwo musi odpowiedzieć na oczekiwania konsumentów związane z ziołami - uważa minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Póki co jednak trudno nie odnieść wrażenia, że tego typu specjalizacje są nieco bagatelizowane.
Czemu? Bo produkcja zwierzęca czy produkcja np. zbóż wydają się "konkretniejsze". Poza tym na uprawie ziół zna się stosunkowo niewiele osób, a co za tym idzie nie za bardzo jest się od kogo uczyć.
Na szczęście to się zmienia i szkolenia zielarskie odbywają się w różnych miejscach kraju.
Minister: ci rolnicy powinni całkowicie zrezygnować z hodowli świń
"W ostatnich latach obserwuje się stały wzrost zainteresowania ziołolecznictwem i medycyną alternatywną. Jednocześnie, wraz z rozwojem przemysłu spożywczego, zwiększa się zapotrzebowanie na środki przyprawowe oraz roślinne dodatki zapachowe, konserwujące i prozdrowotne, których bogatym źródłem są zioła. Wzrasta zatem zapotrzebowanie na różnorodne surowce zielarskie, a także wiedzę z zakresu ich produkcji" - podkreśla Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie.
Według specjalistów z CDR, biorąc pod uwagę spadającą opłacalność tradycyjnych upraw ogrodniczych, produkcja ziół może stać się alternatywnym źródłem dochodu dla wielu gospodarstw. Zwłaszcza zważywszy na podobieństwo w sposobie uprawy tych roślin do warzyw czy niektórych krzewów owocowych.
Polskie zioła w Prowansji. Odbijamy kolejne rynki
Jak dodaje, mamy w kraju wciąż duże powierzchnie wolne od zanieczyszczeń środowiska, czyli idealne pod uprawę ziół. Ponadto jako jeden z nielicznych krajów europejskich mamy sporą liczbę (22) oryginalnych odmian roślin zielarskich.
O konieczności rozszerzenia powierzchni uprawy ziół mówił też ostatnio minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski podczas posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa.
- To produkcja kosmetyków, ogromny, miliardowy w samej Polsce rynek. To suplementy diety, parafarmaceutyki, żywność specjalistyczna i dedykowana, bo ludzie oczekują już różnych specjalistycznych produktów spożywczych. Polskie rolnictwo musi na to odpowiedzieć, bo jeżeli nie odpowie, to i tak się w Polsce będzie ta branża rozwijała, tylko będzie z importu. A ma być z polskiego rolnictwa - mówił Ardanowski.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś