Trawy wciąż płoną. Apele nie przynoszą spodziewanych efektów

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (em) | redakcja@agropolska.pl
27-03-2018,11:25 Aktualizacja: 27-03-2018,11:41
A A A

Mimo apeli straży pożarnej, mieszkańcy Małopolski nadal bardzo często wypalają trawy. W ostatnich kilkudziesięciu godzinach doszło w regionie do 45 takich pożarów.

Pożarnicy najczęściej gasili płonące pola w powiecie krakowskim, gdzie odnotowano trzynaście interwencji. Osiem pożarów wybuchło w powiecie wielickim, zaś sześć w rejonie Chrzanowa - podaje Polskie Radio Kraków.

pożar traw, zima, zagrożenie, pożar, OSP, OSP Łomianki, pożar w lesie

Nie ma śniegu, płoną trawy

OSP Łomianki informuje, że w niedzielę 14 stycznia gaszono pierwszy w tym roku pożar trawy na terenie działania jednostki. 550 metrów kwadratowych nieużytków spłonęło przy ul. Wałowej w Łomiankach koło Warszawy. Pożar ugaszono przy...

Na szczęście we wszystkich przypadkach ogień został szybko opanowany. Mundurowi podkreślają, że coraz częściej trawy są podpalane wieczorami, co utrudnia namierzenie pożaru i szybką akcję.

Strażacy zwracają uwagę, że co roku w pożarach traw w Polsce ginie kilka osób, a rannych liczy się w dziesiątkach. Poza tym, wypalanie traw ma katastrofalne konsekwencje dla przyrody.

Zabijane są zwierzęta, a gleba zostaje wyjałowiona. Dym dodatkowo zanieczyszcza powietrze. Jeszcze innym problemem są skutki ekonomiczne akcji strażaków. W zależności od skali pożaru, każda z nich kosztuje setki lub tysiące złotych.

Za wypalanie traw grozi grzywna do 5 tysięcy złotych. Jeśli pożar zagraża ludziom, sprawca może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Natomiast jeżeli jest rolnikiem, dodatkową karą może być utrata dopłat.
 

źródło: Polskie Radio Kraków

Poleć
Udostępnij