Szacowanie szkód łowieckich kuleje? Resort uważa, że jest "optymalnie"
Obecny system szacowania jest optymalny dla istniejących warunków - przekonuje Edward Siarka, wiceminister klimatu i środowiska odnosząc się do problemu szkód wyrządzanych przez dzikie zwierzęta w uprawach.
Polityk ustosunkował się do wniosku samorządu rolniczego w sprawie gruntownej zmiany Prawa łowieckiego tak, by wypracować mechanizm obiektywnego szacowania szkód i wypłaty odszkodowań rolnikom.
Koła łowieckie z karami za braki w odstrzałach. Związek protestuje
Przypomniał, że w ramach nowelizacji ustawy w 2018 r. wprowadzono znaczące zmiany w modelu szacowania szkód.
- Wprowadzona została możliwość wniesienia odwołania od ustalonej przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego, w trakcie ostatecznego szacowania szkód, wysokości odszkodowania i ustalenie sposobu postępowania w sytuacji potrzeby skierowania sprawy do sądu. Ponadto na podstawie znowelizowanych przepisów wydane zostało rozporządzenie ministra środowiska z 16 kwietnia w sprawie szczegółowych warunków szacowania szkód w uprawach i płodach rolnych - zwrócił uwagę wiceszef resortu klimatu i środowiska.
Według niego rozporządzenie szczegółowo doprecyzowało sposób postępowania przy szacowaniu szkód wyrządzonych przez zwierzęta łowne oraz wzory protokołów szacowania szkód, co znacznie ułatwia postępowanie w tym zakresie.
Dodatkowo Lasy Państwowe organizują szkolenia na temat szacowania szkód skierowane do kół łowieckich i rolników.
Obwody łowieckie i dzierżawy bez zmian jeszcze przez rok
- Mając na uwadze różne wcześniejsze rozwiązania legislacyjne, których celem było usprawnienie lub zmiana systemu szacowania szkód oraz brak możliwości ich realizacji w praktyce uważam, że obecny system szacowania jest optymalny dla istniejących warunków - stwierdził Siarka.
Jak dalej zastrzegł, przenoszenie obowiązku szacowania na inne podmioty, np. reprezentantów Skarbu Państwa, jest trudne do realizacji z uwagi na brak możliwości zabezpieczenia odpowiednich środków finansowych na ten cel w budżecie państwa nawet przy partycypowaniu dzierżawców i zarządców obwodów łowieckich w tym zakresie.
- W związku z powyższym uważam, że obecnie należy skoncentrować się na ewentualnym usprawnieniu postępowania w zakresie szacowania szkód, ustalonym w obowiązujących przepisach prawa, w sytuacji pojawiania się realnych problemów podczas jego stosowania w praktyce - wskazał wiceminister.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś