Śmierć czeka na kolejowych przejazdach. Uważajcie!
Na terenach wiejskich wciąż jest wiele - w tym sporo niestrzeżonych - przejazdów kolejowych. Kontrolerzy NIK aż w 60 proc. takich obiektów stwierdzili usterki, a 70 proc. z nich było źle oznakowanych.
Niestety, liczba tragedii na przejazdach - mimo rozwoju infrastruktury drogowej i kolejowej - właściwie nie maleje. Do kolejnego śmiertelnego wypadku doszło ostatnio na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w miejscowości Robczysko (woj. wielkopolskie).
Wypadków mniej, ale ginie więcej rolników
"Z wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że kierujący ciągnikiem rolniczym z przyczepą przejeżdżając przez przejazd kolejowy, zderzył się z szynobusem jadącym w kierunku Leszna. Młody kierowca poniósł śmierć na miejscu" - podała Komenda Miejska Policji w Lesznie.
Podróżujący szynobusem wyszli ze zdarzenia bez szwanku. Okoliczności i przyczyny wypadku, w którym zginął 33-letni traktorzysta, ma wyjaśnić postępowanie prowadzone pod nadzorem prokuratury.
"Policja przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności w rejonie niestrzeżonych przejazdów kolejowych i stosowaniu się do znaków umiejscowionych w pobliżu torów. W szczególności jednak, przed wjazdem na torowisko należy upewnić się, czy możemy je pokonać w bezpieczny sposób" - przestrzegła leszczyńska komenda.
Upewnienie się, czy nie nadjeżdża pociąg jest często bardzo utrudnione, zwłaszcza na przejazdach położonych z dala od dużych ośrodków. Z opublikowanego ostatnio raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika bowiem, że zarządcy linii kolejowych i dróg nie wykonali należycie działań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa w tych miejscach.
Piłeś i miałeś wypadek - odszkodowania nie będzie
Tymczasem to właśnie na przejazdach i przejściach dochodzi aż do blisko 33 proc. wypadków na kolei. "Corocznie na przejazdach ginie 50 osób, a 35 zostaje ciężko rannych. Więcej zdarzeń ma miejsce tylko na dzikich przejściach (blisko 38 proc.). W 2015 r. zginęły na nich 173 osoby, a 49 zostały ciężko ranne. Ofiary śmiertelne wypadków na przejazdach oraz na dzikich przejściach stanowiły łącznie blisko 97 proc. ogółu ofiar wypadków kolejowych, zaś ciężko rannych ponad 80 proc." - wymieniła NIK.
To często efekt złego stanu przejazdów. Z 240 skontrolowanych przez NIK obiektów aż 60 proc. posiadało usterki i uszkodzenia obniżające stan techniczny - zła nawierzchni dróg, torów i podtorza oraz urządzeń odwodnienia i oświetlenia.
Przejazdy kolejowe nie były także odpowiednio oznakowane zarówno od strony drogi i torów. Nieprawidłowości stwierdzono w 172 miejscach (ponad 70 proc. skontrolowanych). Oznakowanie było niekompletne, uszkodzone, nieczytelne, słabo widoczne, bądź zasłonięte przez drzewa i przeszkody terenowe.