Smak tradycji na wyjątkowym festynie
Jak powinny smakować: sery, wędliny, miody czy chleb? Odpowiedź na to pytanie można było znaleźć podczas odbywającego się niedawno w Grucznie (woj. kujawsko-pomorskie) Festiwalu Smaku.
To jedna z najbardziej smakowitych i prestiżowych imprez kulinarnych w regionie. Renoma, jaką wydarzenie cieszy się nie tylko w województwie kujawsko-pomorskim, ale w całym kraju, w najmniejszym stopniu nie jest dziełem przypadku.
Lokalne nalewki pod lupą skarbówki
To za ich sprawą w Grucznie zjawiło się kilkanaście tysięcy poszukiwaczy dawnych smaków, koneserów potrafiących docenić wyszukane aromaty, właścicieli obiektów gastronomicznych chcących poszerzyć menu o ciekawe pozycje czy konsumentów, pragnących spróbować jedzenia innego od tego, co oferuje większość sklepów.
W specjalnym namiocie doświadczeni mistrzowie patelni, reprezentujący restauracje i hotele z kilkunastu miejscowości, uwijali się nad konkursowymi daniami. Były także warsztaty kulinarne "Smak dzieciństwa". Ci, którzy zdecydowali się wziąć w nich udział, nauczyli się m.in. wyrabiać mąkę w żarnach, wypiekać podpłomyki, przygotowywać sezonowe napoje oraz spróbują zrobić jakieś małe dzieło sztuki ze zbóż i ziół.
W tym czasie odbywały się też pokazy: pracy psów pasterskich, koni pociągowych czy starych maszyn rolniczych.
Alkohol na bazie śmietany. To może być prawdziwy hit eksportowy
Wystawcy kusili aromatycznymi: dziczyzną, rybami, grzybami, powidłami czy tak chętnie pałaszowanymi różnego rodzaju kluskami. Organizatorzy przygotowali miejsce dla 120 stoisk.
Znacznie bardziej Towarzystwo Przyjaciół Dolnej Wisły cieszył jednak fakt, że po pierwsze, mimo wielu podobnych imprez, ta w Grucznie przyciąga co roku ponad 20 tys. gości, a po drugie, lista wystawców robi wrażenie na znawcach branży spożywczej.
- Swoje stoiska ustawiają producenci, którzy nie muszą martwić się o zbyt, a mimo to przyjeżdżają do nas, bo uważają, że wypada tu być - podkreślał Pająkowski. - To chyba nasz największy sukces i zarazem zysk dla festiwalowych gości, mających sposobność spróbować wyrobów wyjątkowych i raczej trudno dostępnych - dodał.
Na ministerialnej liście produktów tradycyjnych jest już 70 produktów z różnych części regionu - Kujaw, Krajny, Pałuk, Ziemi Dobrzyńskiej, Pomorza, czy Doliny Dolnej Wisły. Wyjątkowo smakują one w Grucznie podczas największego kulinarnego festiwalu w województwie kujawsko-pomorskim.
***
Festiwal zakończył się wielkim skandalem. O sprawie piszemy tutaj
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl