Sawicki do rolników: przestańcie blokować drogi
Minister rolnictwa kolejny raz zaapelował do rolników blokujących drogi oraz organizujących pikiety w całym kraju o natychmiastowe zaprzestanie protestu. Jednocześnie przyznał, że realizacja części żądań jest nierealna do spełnienia.
- Gorąco zachęcam do tego, aby nie utrudniać życia mieszkańcom wsi i miast, którzy chcą normalnie podróżować. Zachęcam do podjęcia rozmów na temat spraw, które mieszczą się w ramach prawa wspólnotowego i polskiego. Rząd jest gotowy do rozmów w każdej chwili - powiedział Marek Sawicki podczas środowego briefingu. Minister nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy.
- Nie stawiam żadnych warunków do podjęcia rozmów. Apeluję, aby rozmawiać bez utrudniania życia innym. Większość spraw jest rozwiązana, a inne mogą być rozwiązane wkrótce - zaznaczył.
Przyznał, że część rolniczych żądań jest nierealnych do spełnienia, bo są sprzeczne z prawem. - Możemy działać jedynie w ramach przepisów i apeluję do organizatorów protestów, aby nie mamili rolników obietnicami bez pokrycia. Polska jako uczestnik Unii Europejskiej i Wspólnej Polityki Rolnej porusza się w granicach określonych prawem - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że w ostatni piątek resort rolnictwa wystosował zaproszenia do związków zawodowych na rozmowy, które mają rozpocząć się w środę punktualnie o godz. 14.
Nie wiadomo jednak czy do nich dojdzie, bo właśnie na środę Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych zapowiada wielką blokadę stolicy. Do Warszawy mają przyjechać tysiące rolników ze wszystkich stron kraju.
- Mamy zgłoszenia z wielu miejsc. Rolnicy będą jechali do Warszawy samochodami, busami, autobusami i ciągnikami. Czas na jałowe dyskusje dawno minął. Minister Sawicki jeszcze nie przyjmował delegacji na traktorach. Teraz będzie miał okazję - zapowiada prezes rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski.