Rozlewali bimber na lewo
Trzy osoby usłyszały zarzuty z kodeksu karnego skarbowego po akcji funkcjonariuszy podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej, którzy zlikwidowali magazyn i rozlewnię nielegalnie wyprodukowanego alkoholu.
Przedstawiciele KAS weszli na prywatną posesję w gminie Turośń Kościelna w powiecie białostockim. W pomieszczeniu gospodarczym były magazyn oraz rozlewnia nielegalnego alkoholu. Na miejscu zabezpieczono baniaki i butelki, w których łącznie znajdowało się ponad 750 litrów tzw. bimbru o różnej mocy.
Mocne trunki w leśnej bimbrowni. Ścieki płynęły do lasu
"Funkcjonariusze znaleźli również kilkadziesiąt rodzajów aromatów spożywczych i syropów, wykorzystywanych do zabarwiania wyrobu. Były tam także etykiety oraz szklane i plastikowe butelki przygotowane do wypełnienia alkoholem i dalszej dystrybucji" - podaje podlaska KAS.
Obecni na miejscu trzej mężczyźni w wieku 23, 27 i 42 lat usłyszeli już zarzuty z kodeksu karnego skarbowego. Grożą im wysokie grzywny. Trwa ustalanie, skąd pochodził zabezpieczony alkohol. Śledczy przekonują, że sprawa jest rozwojowa.
"Próbki zatrzymanego alkoholu trafią do badań w Laboratorium Celnym w Białymstoku. KAS przestrzega przed kupowaniem i spożywaniem alkoholu pochodzącego z nielegalnych źródeł, ponieważ może być niebezpieczny dla zdrowia konsumentów. Laboratoria celne niejednokrotnie potwierdzały wykorzystanie alkoholu technicznego służącego m.in. do produkcji płynów do spryskiwaczy i podpałek do grilla jako dodatku do tzw. bimbru oferowanego do sprzedaży na czarnym rynku" - zwraca uwagę KAS.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl