Rozbrajali niewybuchy na posesji. Zginęli w eksplozji
Dwie osoby zginęły w wyniku wybuchu w budynku gospodarczym w miejscowości Miłków (pow. ostrowiecki, woj. świętokrzyskie). Ofiary rozbrajały niewybuchy z czasów wojny.
Wysłani na miejsce strażacy wyznaczyli strefę bezpieczną, ugasili powstały pożar i szukali poszkodowanych. - Niestety, w wyniku zdarzenia zginęło 2 mężczyzn przebywających w budynku - podaje kpt. Sebastian Klaus z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Powojenne niewybuchy wciąż groźne. Zginął 35-letni mężczyzna
Jak informuje świętokrzyskie "Echo Dnia", w wybuchu straciły życie osoby w wieku 41 i 48 lat - właściciel posesji oraz jego znajomy. Cały budynek gospodarczy został zniszczony, a ucierpiały również zaparkowane nieopodal auta.
- Wybuch nastąpił w momencie rozbrajania pocisków rakietowych przeciwpancernych z okresu drugiej wojny światowej. W środku pomieszczeń garażu i budynku gospodarczego byli właściciel posesji i jego znajomy, którzy zaczęli rozbrajać pociski i wtedy doszło do eksplozji - wyjaśnił dziennikowi st. bryg. Robert Grudzień, komendant powiatowy PSP w Ostrowcu Świętokrzyskim.
O ile ciało jednego z mężczyzn wydobyto szybko z gruzowiska, o tyle w przypadku drugiej ofiary strażacy musieli się wstrzymać. Obawiano się bowiem, że znajdują się w pobliżu kolejne niewybuchy.
Na zewnątrz gruzowiska zabezpieczono co najmniej 13 rozbrojonych pocisków. Dokładne okoliczności tragedii będą ustalać policjanci pod nadzorem prokuratora.
Niestety, to kolejny przypadek tragicznego wypadku z udziałem powojennych niewybuchów, które nadal są znajdywane np. podczas prac polowych. Stróże prawa apelują, by po zauważeniu takich przedmiotów ich nie poruszać i natychmiast zawiadomić służby.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl
źródło: "Echo Dnia"