Rolnik poniósł w pożarze ogromne straty. Ale i tak pięknie podziękował strażakom

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: (dk) | redakcja@agropolska.pl
31-03-2023,15:30 Aktualizacja: 31-03-2023,15:31
A A A

Za „ofiarną akcję ratowania mienia i pomoc w przemieszczaniu ocalałych zwierząt” podziękował strażakom właściciel gospodarstwa, któremu ogromny pożar przyniósł dotkliwe straty.

Chodzi o opisywane przez nas (tutaj) zdarzenie zaistniałe w nocy z 27 na 28 marca w dużym gospodarstwie w miejscowości Parcewo (pow. bielski, woj. podlaskie). W pożarze chlewni zginęło około 1700 zwierząt, natomiast ponad 260 sztuk trzody udało się w porę wyprowadzić z objętego płomieniami budynku.

pożar, dolnośląskie, policja, Lubiechowa

Pożar w gospodarstwie. Rolnik podziękował policjantom

Stodoła, gdzie stał ciągnik rolniczy i składowane było siano, stanęła w płomieniach w miejscowości Lubiechowa (pow. złotoryjski, woj. dolnośląskie). Ogromnych strat udało się uniknąć tylko dzięki błyskawicznej interwencji funkcjonariuszy. Patrol z...

W trwającej blisko 5 godz. akcji ratowniczo-gaśniczej udział brało 11 zastępów straży pożarnej. Właściciel gospodarstwa, mimo tragedii, jaka go spotkała i poniesionych dotkliwych strat, poczuł się w obowiązku, by podziękować pożarnikom.

„Bardzo dziękuję strażakom za zaangażowanie i ofiarną akcję ratowania mienia i pomoc w przemieszczaniu ocalałych zwierząt. Dziękuję również za skoordynowaną i szybką akcję gaśniczą i uratowanie przed ogniem sąsiednich dwóch budynków” – napisał w piśmie, w którym wymienił wszystkie obecne u niego feralnej nocy jednostki

„Jestem niezmiernie wdzięczny za wasze poświęcenie i pełną dyspozycyjność. Praca, służba i pomoc strażaków niesiona o każdej porze dnia i nocy zasługuje na najwyższy szacunek i uznanie. Życzę, aby wasza służba dostarczała satysfakcji i cieszyła się społecznym uznaniem” – dodał gospodarz z Parcewa.

Poleć
Udostępnij