Rolnik nie może mieć najniższego udziału w cenie żywności
Nie można utrzymywać sytuacji, że rolnik ma najmniejszy udział w cenie finalnej żywności na rynku - powiedział w sobotę w Małym Pułkowie koło Wąbrzeźna (woj. kujawsko-pomorskie) minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
Minister był w Małym Pułkowie gościem Ogólnopolskiego Dnia Elewarru.
Obcięcie rządowych dotacji może zagrozić opłacalności hodowli
Ardanowski zaznaczył, że przez prywatyzację przemysłu rolno-spożywczego głównie w latach 90. wypchnięto rolników ze współwłasności i stali się producentami surowca. Zaznaczył, że surowiec, jakim jest zboże, rzepak, mleko surowe i żywiec, nigdzie na świecie nie jest opłacalny, w jego wartość rośnie dopiero, kiedy do tego dochodzi przetwórstwo i handel.
Zaznaczył, że produkcja surowca opłaca się w dużych gospodarstwach, bo wtedy efekt skali, obniżenie kosztów może zapewnić, że zapewni dochód na utrzymanie rodziny.
Znaczenie Elewarru przeceniane? Prezes: to tylko procent rynku
- Przez lata wmówiono rolnikom, że jedyną szansą ratowania się w rolnictwie jest powiększanie gospodarstwa. Wielu w to uwierzyło i szarpie się, aby powiększyć gospodarstwo, nie licząc się z efektami ekonomicznymi, kosztami i sytuacją, w jakiej to gospodarstwo funkcjonuje. (Jest) walka o każdy kawałek ziemi państwowej, ale przecież są regiony, gdzie nie ma żadnej ziemi państwowej. Doszło do tego, że nastąpiło głębokie podzielnie samej wsi. Przepraszam, powiem to bardzo ostro: rolnik na rolnika patrzy jak sęp na padlinę, czy gospodarstwo sąsiada jeszcze funkcjonuje, czy już się wykończył, zarżnął i kiedy jego ziemię przejmę - mówił minister.
Podkreślił, że dobrze "skonstruowane" rolnictwo to jest takie, które daje szansę każdemu - małemu, średniemu i wielkiemu rolnikowi. Zwrócił uwagę, że w Europie "absolutnie niezrozumiałe" jest gospodarstwo liczące kilka tysięcy hektarów.
Dzierżawcy nie chcą oddać ziemi. Trwają procesy sądowe
Praktycznie nie ma takich w Europie Zachodniej, a są jedynie na terenach pokomunistycznych: w Polsce, Czechach i na Słowacji, na terenie byłej NRD.
Minister dodał, że Unia Europejska wprowadza nawet ograniczenia dla wielkich gospodarstw, m.in. w formie odcięcia płatności bezpośrednich - maksymalnie 150 tys. euro na gospodarstwo, a chce je zmniejszyć do 60 tys. euro.
Ogólnopolski Dzień Elewarru to spotkanie przedstawicieli oddziałów spółki, instytucji otoczenia rolnictwa i rolników. Istniejący do 1922 r. Elewarr to spółka należąca do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Ma elewatory i magazyny zbożowe o łącznej pojemności 683 tys. ton i udziały w trzech spółkach zbożowo-przetwórczych o pojemności magazynowej 130 tys. ton. Zajmuje się m.in. obrotem surowcami i produktami rolnymi, skupem, przechowywaniem i suszeniem zbóż.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś