Rolnicy, uważajcie na oszustów. Liście zamiast sianokiszonki
Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Łosiowie rozesłał do swoich oddziałów terenowych informację z ostrzeżeniem dla rolników przed nieuczciwymi sprzedawcami słomy i sianokiszonki.
W kraju zdarzają się przypadki, że nieuczciwi sprzedawcy oferują rolnikom sianokiszonkę, a po rozpakowaniu balotów okazuje się, że w środku są przede wszystkim rozdrobnione liście - informuje Nowa Trybuna Opolska. Gospodarze nie są w stanie tego wcześniej zauważyć, bo baloty pakowane są w nieprzezroczystą folię.
Podróbki środków ochrony roślin na rynku. Bądź czujny!
- Co prawda, do tej pory rolnicy nie zgłaszali nam takich przypadków oszustwa na naszym terenie, ale wolimy dmuchać na zimne - mówi Henryk Zamojski, dyrektor Opolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Łosiowie. - Zalecamy gospodarzom, by kupowali sianokiszonkę tylko od sprawdzonych dostawców.
Wcześniej OODR ostrzegał rolników przed kupowaniem podejrzanie taniego paliwa do maszyn rolniczych. - Nie dość, że było kiepskiej jakości, to oferenci sprzedawali je bez VAT. Proceder wyszedł na jaw w trakcie urzędniczych kontroli. I problem miał nie tylko sprzedawca, ale rolnik, który kupił paliwo omijając podatek - przypomina szef OODR.
Zamojski podkreśla, że na takie "okazje" rolnicy nabierają się coraz rzadziej. Wciąż muszą jednak bardzo uważać np. przy kupowaniu środków ochrony roślin. Zdarza się, że są odwiedzani przez domokrążców, którzy oferują tańsze zamienniki pestycydów, które okazują się podróbkami.
- Żeby mieć pewność, że kupowane środki ochrony roślin są oryginalne, należy zaopatrywać się w nie tylko w punktach prowadzonych przez firmy wpisane do rejestru przedsiębiorców - radzi w rozmowie z NTO Monika Krawczyk z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu. - Rolnicy powinni też zwracać uwagę na wygląd opakowań oraz treść zamieszczonej na nim etykiety - dodaje.