PSL wzywa rząd do wywalczenia stanowiska komisarza UE do spraw rolnictwa
- Domagamy się od rządu wywalczenia dla Polski stanowiska unijnego komisarza do spraw rolnictwa i rozwoju wsi - oświadczył Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL.
Szef ludowców podkreślił, że w UE podejmowane są teraz najważniejsze decyzje, również te personalne. - I dzisiaj rządzący muszą wykazać się swoją skutecznością - dodał. Według polityka obszarem, którym UE powinna zająć się w większym stopniu, jest rolnictwo, rozwój obszarów wiejskich oraz bezpieczeństwo żywności.
Ludowcy ostro o rządzących: to fałszywi obrońcy wsi
- Po pierwsze wzywamy rząd do dobrego wydatkowania środków na modernizację wsi, modernizację rolnictwa, rozwój obszarów wiejskich i wzięcie się do roboty w tym zakresie, nieodrzucanie środków europejskich jak przychodzą na walkę z ASF, wsparcie tych wszystkich, którzy potrzebują tego wsparcia z uwagi na niedobory wody, na suszę, na klęski żywiołowe. To są zadania, na które też można pozyskiwać środki lub uzyskiwać wsparcie UE - mówił Kosiniak-Kamysz.
Ale podkreślił, żeby to robić skutecznie przedstawiciele Polski muszą zajmować ważne funkcje w Komisji Europejskiej i Parlamencie Europejskim. - Dlatego domagamy się od rządu wywalczenia komisarza do spraw rolnictwa i rozwoju wsi dla Polski - oświadczył Kosiniak-Kamysz.
Jak dodał to powinna być siła ekspercka i siła polityczna. - Powinniśmy zawalczyć o to stanowisko, rząd polski jest zobowiązany. Chcemy jako parlamentarzyści zobowiązać i wzywać rząd do wywalczenia komisarza ds. rolnictwa dla Polski. To jest polska racja stanu - powiedział.
PSL chce wprowadzenia definicji aktywnego rolnika
Prezes PSL stwierdził, że jeżeli PiS wygrywa wybory to niech pokaże, że coś z tych wyborów Polacy mają, a nie tylko satysfakcję prezesa (PiS Jarosława Kaczyńskiego) i najbliższego otoczenia.
Marek Sawicki, posła PSL, b. minister rolnictwa w rządzie PO-PSL mówił, że PiS składało polskiej wsi i polskim rolnikom obietnice zwiększenia dopłat i obietnicy tej nie dotrzymało.
- Obiecali polskim rolnikom kolejne rozwiązania w zakresie chociażby walki z ASF, z 35 mln złotych, które żeśmy zostawili wynegocjowane w UE na zwalczanie tej choroby wykorzystali niespełna siedem, reszta pieniędzy została w budżecie unijnym - powiedział.
Do szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego zwrócił się o to, by przestał "na wybory mamić i oszukiwać". - Niech się zajmie tym, co może zrobić, a z pewnością PiS może, jeśli by chciał wywalczyć pozycję komisarza do spraw rolnictwa w Komisji Europejskiej - powiedział Sawicki.
Inny poseł PSL Paweł Bejda dodał, że prezes PiS zapowiadał niedawno program 500 i 100 plus na krowę i świnię. - Do dziś nie wiemy, co z tym programem. Jest to tylko mamienie rolników i gospodarzy, a oni czekają na to, kiedy ten program będzie uruchomiony - powiedział.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś