Projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych trafił do komisji
Poselski projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który wprowadza opłatę drogową w wysokości 20 groszy za litr benzyny i oleju napędowego, by pomóc samorządom w budowie i remontach dróg, trafi do komisji.
Sejm nie poparł wniosku m.in. klubu PO o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Za takim rozwiązaniem było 183 posłów, przeciw 226, wstrzymało się dwóch. Ustawa została skierowana do komisji: infrastruktury oraz samorządu terytorialnego oraz polityki regionalnej.
Chcą zwolnić rolników z podwyżki opłaty paliwowej. Są pisma do ministrów
Ustawa pozwoli na wybudowanie i wyremontowanie 6 tys. km dróg rocznie - tłumaczył poseł wnioskodawca Zbigniew Dolata (PiS), prezentując projekt w Sejmie. W trakcie trwającej ponad 3,5 godz. debaty projektodawcy przekonywali, że zwiększenie budżetu na drogi lokalne będzie oznaczać też zwiększenie bezpieczeństwa na drogach, przyczyni się do rozwoju gospodarczego i pozwoli samorządom planować wydatki drogowe w perspektywie kilku lat.
Aby zagwarantować finansowanie zostanie wprowadzona opłata drogowa, która zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa z tego trafi do mającego powstać Funduszu Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.
- Przewidujemy, że w Funduszu Dróg Samorządowych będzie kwota około 2,5 mld zł, czyli trzykrotnie więcej niż było do tej pory. Kwota ta pozwoli na wybudowanie i wyremontowanie 6 tys. km dróg samorządowych rocznie, co będzie impulsem rozwojowym dla Polski - stwierdził Dolata.
Rząd rozważa wprowadzenie opłaty paliwowej
Według Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury rząd nie ocenia negatywnie tego projektu ustawy. Przypomniał, że zarówno środowiska samorządowe, jak i drogowcy popierają projekt. - Opowiadając się przeciw temu projektowi występujecie przeciw samorządom - zwrócił się do opozycji.
Grzegorz Schetyna, szef PO zarzucił projektowi, że jest niczym innym jak wprowadzeniem nowego podatku. - Panie pośle Dolata, kto to panu pisał. (...) przecież to jest wstyd (..) jeszcze kłamiecie, że chodzi o bezpieczeństwo - powiedział.
Paweł Kukiz, lider Kukiz'15 ocenił, że projekt to przykład kolejnego "łupienia obywateli". - Szukacie pieniędzy na drogi, szukacie ich w kieszeniach podatników, natomiast te pieniądze są w gabinetach "Misiewiczów", w przeroście urzędniczym, w komendach głównych policji, w komendzie głównej straży pożarnej, te pieniądze są w nowych BMW po 1,5 mln zł sztuka - mówił.
Ryszard Petru, lider Nowoczesnej powiedział, że wprowadzenie opłaty drogowej to kolejny podatek, który uderzy w najbiedniejszych. Dodał, że przeciętny Polak zapłaci za paliwo ok. 350 zł rocznie więcej.
Według Pawła Bejdy (PSL) ustawa o Funduszu Dróg Samorządowych to "prezent" dla Polaków na wakacje i "prezent" dla rolników na żniwa oraz "prezent" dla transportowców, który ich dobije i przyczyni się do wzrostu cen.