"Produkt polski"? Rodzima była tylko sól
73 podmioty objęła kontrola produktów rybołówstwa (w tym marynat i konserw rybnych, ryb mrożonych i wędzonych) prowadzona w czwartym kwartale 2019 roku przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Inspektorzy zawsze w ramach takich akcji sprawdzają m.in. cechy organoleptyczne. Tym razem pod tym kątem "prześwietlono" 131 partii. Z uwagi na obecność łusek zakwestionowano 1 z nich (0,8 proc.). 138 partii produktów sprawdzono w zakresie parametrów fizykochemicznych.
"Bez GMO" tylko na opakowaniu. IJHAR-S sprawdza produkty
Zakwestionowano 27 (19,6 proc.), przede wszystkim z uwagi na zaniżone masy ryby i niewłaściwe wartości liczbowe w wartości odżywczej.
Oznakowanie zweryfikowano w przypadku 162 partii, z czego w 46 stwierdzono nieprawidłowości (28,4 proc.). Dotyczyły m.in.:
- niewłaściwej deklaracji pochodzenia (niewłaściwie wskazano obszary połowu, podano określenie "Produkt polski" dla wyrobu, w którym tylko sól była pochodzenia krajowego)
- podania niewłaściwej nazwy wyrobu gotowego (wskazano np. jedynie nazwę fantazyjną, pominięto informację o obróbce termicznej oraz użyto niewłaściwej nazwy handlowej ryby)
- braku wyszczególnienia w wykazie składników wszystkich użytych surowców
- użycia sformułowań typu "naturalny" czy "tradycyjna receptura" przy stosowaniu dodatków oraz przetworzonych surowców
- podania niezgodnie z przepisami informacji o wartości odżywczej, okresie przydatności do spożycia, warunkach przechowywania i masie netto
- braku lub niewłaściwej informacji o ilościowej zawartości składników i narzędziu połowowym
Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś