Producenci żywności mają sporo na sumieniu. Posypały się kary
832 podmioty zostały skontrolowane w drugim półroczu 2018 roku przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHAR-S).
Pod lupę inspektorów trafiły: przetwory mięsne, wyroby garmażeryjne, miody, piwa, oleje roślinne, oliwy, soki, napoje winiarskie i wina, przyprawy ziołowe, pieczywo, owoce i warzywa. Teraz przedstawiono wyniki kontroli.
"Bez GMO" tylko na opakowaniu. IJHAR-S sprawdza produkty
Nieprawidłowości nie brakowało, o czym świadczy wydanie 152 decyzji nakładających kary pieniężne na łączną kwotę ponad 416 tys. zł oraz 169 mandatów karnych na ponad 31 tys. zł.
Do tego było 105 decyzji nakazujących poddanie produktów zabiegom prawidłowego oznakowania i 60 decyzji zakazujących wprowadzenia produktu do obrotu.
Stwierdzone uchybienia dotyczyły m.in. niewłaściwego smaku, zapachu czy barwy wyrobów, niezgodnej z deklaracją zwartości tłuszczu, soli, białka i farszu, obecności niezadeklarowanego gatunku surowca mięsnego, MOM-u, zaniżania masy netto.
W przetworach mięsnych był ponadto m.n. niedozwolony barwnik czy cząstki kości, a w przyprawach ziołowych zanieczyszczenia mineralne czy niedeklarowane związki fenolowe.
Zdarzały się też przypadki używania nazwy nieadekwatnej do składu, jak "rogal maślany" (gdzie składnikiem występującym w przewadze była margaryna), "bułka graham" (dla produktu, do którego nie dodawano mąki pszennej graham), pierogi z mięsem (zawierających zamiast mięsa podroby i MOM), "... schabowa" (przy przeważającym udziale innego mięsa).
IJHARS będzie miała obowiązek badać próbki artykułów rolno-spożywczych
Jak przy wszystkich takich kontrolach IJHAR, sporo występków wiązało się z błędnie podawanym składem wyrobów. Niektórych składników brakowało, inne wymieniano mimo ich braku, a jeszcze inne wskazywano błędnie (np. olej rzepakowy zamiast słonecznikowego).
Inspektorzy wytykali też podawanie informacji typu "bez polepszaczy" na pieczywie, do którego dodano mąkę zawierającą kwas askorbinowy (polepszacz) oraz brak podawania informacji dotyczących zastosowanych procesów technologicznych (np. wędzenie, pasteryzacja, mielenie, suszenie).
Był też przypadek użycia określenia "nasze piwo leżakuje min. 30 dni" podczas gdy udokumentowany przez producenta okres leżakowania wynosił 18 dni.
Konsekwentnie kwestionowane było używanie opisów typu: "wiejski", "chłopski", "starodawna", "swojski smak", "domowa tradycja" itp. przy jednoczesnym stosowaniu w procesie produkcji dodatków i przetworzonych surowców.
Co istotne, nie ma zgody również na określenia typu "bez barwników" na pieczywie (zgodnie z przepisami do chleba - z wyjątkiem słodowego - barwników dodawać w ogóle nie można) czy "bez cukru" na sokach owocowych (do których cukru dodawać nie wolno).
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś