Premier: wypracowanie mechanizmów eksportu ukraińskiego zboża to zadanie dla KE i Amerykanów
Wypracowanie odpowiednich mechanizmów eksportu ukraińskiego zboża to zadanie dla KE i administracji amerykańskiej. Nie będziemy na pewno zmuszeni do tego, żeby otworzyć nasz rynek wbrew interesom polskiego rolnika - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu był pytany na konferencji prasowej jak zerwanie przez Rosję umowy zbożowej może wpłynąć na Polskę, w tym import ukraińskich zbóż i innych produktów rolnych.
"My będziemy na pewno bardzo twardzi, jeśli chodzi o ochronę polskiego rynku, to mogę powiedzieć już dzisiaj" - powiedział premier Morawiecki.
Nie mamy już nadwyżek zboża? Tak twierdzi minister Telus
Zadanie dla KE i USA
Dodał, że zwraca uwagę Komisji Europejskiej od dłuższego czasu na konieczność budowy infrastruktury koniecznej do wywozu ukraińskiego zboża.
"My zrobiliśmy, co w naszej mocy i jeśli chodzi o tranzyt (to) będziemy tutaj pomagali UE, pomagali w rozładowaniu tego wielkiego problemu ogólnoświatowego, bo jest to próba wywołania głodu przez Rosję" - mówił premier.
"Jednak stoimy jednocześnie na stanowisku, że w najmniejszym stopniu nie może to doprowadzić do dalszej destabilizacji polskich wyników rolnych" - podkreślił.
"Jest to zadanie dla KE, dla administracji amerykańskiej - wypracowanie odpowiednich mechanizmów eksportu ukraińskiego zboża. My możemy odegrać konstruktywną rolę, a nie będziemy na pewno zmuszeni do tego, żeby otworzyć nasz rynek wbrew interesom polskiego rolnika" - podkreślił Morawiecki.
Bezpośrednia interwencja
28 kwietnia br. Komisja Europejska osiągnęła porozumienie z Polską, Bułgarią, Węgrami, Rumunią i Słowacją w sprawie ukraińskich produktów rolno-spożywczych, a 2 maja poinformowała o przyjęciu tymczasowych środków zapobiegawczych dotyczących przywozu z Ukrainy pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, które obowiązywały do 5 czerwca i zostały przedłużone do 15 września br.
Kreml oznajmił, że umowa zbożowa przestała obowiązywać
Morawiecki zapowiedział też, że do tej daty 15 września odniesie się w swojej bezpośredniej interwencji do przewodniczącej KE, która - jak powiedział - "wkrótce nastąpi".
Rosja zawiesiła w poniedziałek swój udział w umowie zbożowej, zawartej w lipcu 2022 r. przy udziale Turcji i ONZ. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skierował do prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana i sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa propozycję kontynuowania inicjatywy zbożowej albo jej analogicznej wersji w trójstronnym formacie, bez udziału Moskwy.
Umowa zbożowa gwarantowała bezpieczny eksport zboża i nawozów z Ukrainy przez Morze Czarne. W ramach porozumienia Ukraina wyeksportowała ponad 32 mln ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż. Według ONZ dzięki korytarzowi zbożowemu ceny żywności obniżone zostały o ponad 20 proc. na całym świecie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś