Poseł Petru pracuje w Wigilię w Biedronce. "Chodzi o realne doświadczenie"

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: PAP, (DK) | redakcja@agropolska.pl
24-12-2024,8:45 Aktualizacja: 24-12-2024,8:51
A A A

Poseł Ryszard Petru (Polska 2050) we wtorek pracuje w jednym z warszawskich dyskontów Biedronki. Jego zdaniem to pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna.

Petru jest przeciwnikiem ustanowienia Wigilii Świąt Bożego Narodzenia dniem wolnym od pracy. W ostatnim czasie, kiedy w Polsce trwała debata nad zgłoszonym przez Lewicę projektem ustawy w tej sprawie, Petru zapowiedział, że zamierza spędzić tegoroczną Wigilię w pracy. I to nie w Sejmie, a przy sklepowej kasie.

W piątek Petru poinformował na portalu X o podpisaniu umowy z jednym z warszawskich dyskontów. W poniedziałek doprecyzował, że chodzi o sklep Biedronki.

uokik, sąd, kara, biedronka

Jest rozstrzygniecie sądu ws. Biedronki. Potężna kara

Sąd zgodził się z UOKiK ws. właściciela sieci Biedronka i nałożył na niego karę w wysokości 506 mln zł - przekazał urząd w czwartek. Według UOKiK, spółka zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych. Biedronka...

Biuro prasowe Biedronki przekazało we wtorek rano PAP, że Petru pracować będzie w sklepie przy ul. Pałacowej 2.Z samego rana poseł rozpoczął na X relację swojej pracy. Najpierw zamieścił zdjęcie z pomieszczenia dla pracowników, potem - jak obsługuje piec do pieczywa. "Zaczynam od wypieku chleba" - napisał.

Polityk powiedział dziennikarzowi Polsat News, że jest w pracy od godziny 6.15. "Wielu polityków przychodzi rano do piekarni i ogląda jak piecze się chleb. No to ja zrobię to bardziej praktycznie przez osiem godzin (pracy - PAP)" - mówił Petru, tłumacząc, czemu podjął się pracy w Wigilię. "Oczywiście każdy może powiedzieć, że osiem godzin to nie miesiąc, ale osiem godzin to też nie piętnaście minut" - dodał.

Wcześniej na zamieszczonym w mediach społecznościowych filmie poseł tłumaczył, że zamierza pracować jak każdy inny kasjer, a więc także m.in. wykładać towar, a po pracy pomóc przy sprzątaniu sklepu. Petru poinformował też, że ubrania, które otrzyma od pracodawcy, przekaże na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

O szczegółach swojej pracy opowiedział również w poniedziałkowej rozmowie z Radiem Zet. Przekonywał, że zdecydował się na taki krok, ponieważ jest to "pewien gest, który ma otworzyć dyskusję o tym, że każda praca jest ważna". "Robię to, ponieważ byłem pytany, czy będę w stanie, to jest forma pokazania, że jestem w stanie" - dodał. "Tu nie chodzi o politykę, ale takie realne doświadczenie" – zadeklarował.

W tym roku Wigilia nadal jest dniem roboczym w handlu do godz. 14.00.

cbos, badanie, opinia społeczna, rolnicy

CBOS: najgorzej swoją sytuację w pracy postrzegają rolnicy

W grudniu 61 proc. Polaków oceniło, że sytuacja w ich miejscu pracy jest dobra lub bardzo dobra - wynika z poniedziałkowego badania CBOS. Dodano, że najgorzej swoją sytuację postrzegają rolnicy. "W ostatnim miesiącu 2024 roku ponad...

Pod koniec listopada Sejm uchwalił ustawę o wolnej Wigilii - czyli nowelizację ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, której projekt złożyła Lewica. Jednak w wersji ostatecznej, która zyskała poparcie całej koalicji rządzącej, zakłada ona, że 24 grudnia będzie dniem wolnym od pracy dopiero od 2025 r.

Ostatecznie ustawa zawiera jeszcze jedną istotną zmianę, której nie było w projekcie Lewicy. Od przyszłego roku, już nie dwie, a trzy niedziele przed Wigilią mają być handlowe. Rozwiązanie to skrytykowały środowiska pracownicze.

Senatorowie zaproponowali poprawkę, by konkretny pracownik handlu nie mógł pracować w więcej niż dwie grudniowe niedziele, a na początku grudnia Sejm poprawkę przyjął. Za poprawką, a wcześniej za całą ustawą wprowadzającą Wigilię wolną od pracy, głosował również klub Polski 2050, w tym Ryszard Petru.

Ustawa nadal czeka na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy.

Poleć
Udostępnij