Polska żywność musi zdobywać nowe rynki
O potrzebie zwiększenia dynamiki eksportu rolno–spożywczego oraz konieczności poszerzania rynków zbytu rozmawiali członkowie prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich.
Jan Krzysztof Ardanowski, przewodniczący Rady zwracał uwagę, że w minionym roku wywóz polskiej żywności wyniósł ponad 34 mld euro, zaś dane za pierwsze dziewięć miesięcy tego roku pokazują, że w tym roku może być w większy. Około około 80 proc. produktów trafia do krajów UE.
Trzeba szukać nowych kierunków eksportu. Minister ma swoje typy
- To jest szalenie ważne, by jakichkolwiek perturbacji na linii Polska-UE unikać, bo to ma przełożenie na eksport. Są obszary świata, które nas bardzo interesują. To jest Azja Wschodnia, kraje grupy ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej), państwa Zatoki Perskiej, kraje Czarnej Afryki (Afryki Subsaharyjskiej) - oświadczył były minister rolnictwa.
Zwracał przy tym uwagę, że są to trudne rynki przede wszystkim ze względu z uwagi na ich dalekie położenie. - Po drugie, są pewne oczekiwania związane ze specyfiką kulturową, strukturą rynku, również uwarunkowania religijne sprawiają, że na tych rynkach polskim eksporterom jest trudno - dodał polityk.
Ardanowski relacjonował, że obecni na posiedzeniu przedstawiciele MSZ mówili o konieczności skoordynowania działań dyplomacji z ministerstwem rolnictwa oraz Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa w zakresie eksportu żywności na nowych rynkach.
- Zdaniem uczestników dyskusji należy wrócić do zapomnianej koncepcji uruchomienia - przynajmniej w najważniejszych krajach z punktu widzenia eksportu polskiej żywności - tzw. radców rolnych, czyli dyplomatów dedykowanych tylko i wyłącznie sprawom produkcji rolno-spożywczej. Bo ci, którzy są od reprezentacji gospodarczej Polski bardzo często nie mają żadnego doświadczenia, wiedzy i kompetencji w zakresie specyficznych produktów, jakimi są produkty rolno-spożywcze - mówił szef Rady.
Krytykował też politykę UE, która - jak mówił - zakłada zmniejszenie produkcji żywności w Europie. -Przedstawiciele poszczególnych branż są zgodni: nie wolno zmniejszać produkcji w Polsce. To grzech, to coś złego, to coś nielogicznego - oświadczył Ardanowski.
Przekazał, że Rada przygotuje swoje rekomendacje i przekaże je do resortów rolnictwa oraz spraw zagranicznych.
Prezydent Andrzej Duda powołał Radę ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w grudniu 2021 roku, powierzając Ardanowskiemu, byłemu szefowi resortu rolnictwa i rozwoju wsi, funkcję przewodniczącego.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś