Polska żywność jest wysokiej jakości i bezpieczna. To dobro narodowe
Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa zapewnia, że polska żywność jest bezpieczna i wysokiej jakości. To odpowiedź na zarzuty wskazujące na złą jakość sprzedawanych u nas produktów spożywczych.
- Pojawiły się krytyczne głosy ze strony znanych polityków opozycji (...) w tym z SLD i PSL. Jeżeli gdziekolwiek usłyszę kłamstwo o polskiej żywności, kłamstwo na temat polskiego rolnictwa (...) natychmiast będę reagował - podkreślił szef resortu.
Ceny warzyw biją rekordy. Żywność tak droga nie była od lat
Polityk wymienił także nazwisko Marcina Bustowskiego, prezesa Związku Zawodowego Rolników "Solidarni" i Krzysztofa Tołwińskiego, b. wiceministra skarbu, działacza rolniczego.
Pierwszy z nich na Facebooku publikuje materiały dotyczące m.in. przekroczenia azotynów i azotanów w mięsie sprzedawanym m.in. przez supermarkety lub na temat złej jakości żywności.
- Zachodzę w głowę dlaczego przed wyborami pojawiają się osoby i posługują się niesprawdzonymi metodami i urządzeniami (...) i nagle próbują przedstawić społeczeństwu dramatyczny obraz polskiej żywności. Nic ważniejszego niż upilnowanie tej wysokiej jakości nie ma w polityce rządu. To jest być albo nie być jeżeli chodzi o polskie rolnictwo - powiedział Ardanowski.
Minister dodał, że nie jest bez znaczenia, że urządzenie do badania poziomu azotanów i azotynów jest produkcji rosyjskiej i w dodatku nie przeznaczone do tego celu. Zapewnił, że dla rządu najważniejsze jest zdrowie obywateli.
Żywność jest zbyt cenna, by ją marnować. Rusza specjalna kampania
Szef resortu podkreślił, że funkcjonujący w Polsce system bezpieczeństwa jest akredytowany, uznany i kompatybilny z rozwiązaniami innych krajów unijnych, system bezpieczeństwa żywności, który działa dobrze.
Zaznaczył, że system ten w przypadkach występujących incydentalnych błędów czy świadomych działań producentów żywności pozwala błyskawicznie reagować.
Minister powiedział, że żywność w Polsce jest dobrem narodowym i - jak mówił - w oparciu o tę wysoką jakość chcemy budować markę żywności rozpoznawalną na całym świecie.
- Szukamy nowych rynków, staramy utrzymać się na dotychczasowych, co także nie jest proste, bo konkurencja jest duża - tłumaczył. Dodał, że Polska nie jest w stanie konkurować z największymi producentami rolnymi wielkością produkcji, dlatego to, co ma wyróżniać naszą żywność, to jej światowa jakość.
- Te działania, które szkodzą Polsce, przynoszą wymierne korzyści konkurentom (...) Polskie rolnictwo jest w sposób trwały skazane na eksport. Jeżeli z jakichś powodów zacznie słabnąć, to problemy przełożą się natychmiast na całą gospodarkę. Musimy wyeksportować z Polski ok. 80 proc. wołowiny, ok. 60 proc. mięsa drobiowego, 40 proc. mleka i jego przetworów, ogromną ilość przetworów owocowo-warzywnych, rzepaku, bo nie jesteśmy w stanie jako 40 mln naród tego wszystkiego zjeść - wyliczył szef resortu.
Podkreślił, że będzie informował na bieżąco rolników i konsumentów o firmach, które w sytuacji nadwyżek żywności i spadku cen na surowce sprzedawane przez polskich rolników, importują mięso, mleko i jego przetwory.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś