Podrożały ryby i ich przetwory
O 3,6 proc. podrożały w ubiegłym roku ryby i przetwory rybne. Więcej kosztowały m.in. filety z łososia, dorsza, miruny i morszczuka. Potaniały natomiast wędzone makrele - informuje Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Wzrost ten znacznie przekraczał podwyżkę cen żywności i napojów bezalkoholowych ogółem, które podrożały o 0,8 proc. W 2016 r. o 15,7 proc. wyższa niż rok wcześniej była produkcja ryb, przetworów rybnych i owoców morza.
Musimy znacznie więcej płacić za ryby i ich przetwory
W okresie styczeń-listopad wyniosła 402,5 tys. ton. W górę poszła produkcja głównie świeżych i chłodzonych ryb morskich do 53,9 tys. ton wobec 18,3 tys. ton rok wcześniej. Produkcja ryb wędzonych zwiększyła się o 11,3 proc. do 80,5 tys. ton, w tym wędzonych łososi o 9,4 proc. do 54,8 tys. ton.
Zakłady przetwórcze zwiększyły przede wszystkim ofertę wyrobów kulinarnych i garmażeryjnych, a zmniejszyły produkcję marynat. Blisko połowę produkcji wyrobów wysoko przetworzonych oparto na śledziach.
Zwiększył się eksport wszystkich podstawowych grup produktów - filetów rybnych, ryb wędzonych oraz przetworów i konserw. Jego wartość wyniosła ok. 6,35 mld zł. Jednocześnie 11 miesiącach ub.r., w porównaniu z takim samym okresem poprzedniego roku, znacznie wzrosły ceny transakcyjne, głównie w wyniku drożejących surowców i wyższych kosztów produkcji.
Ekolodzy apelują do Polaków: kupujcie mądrze ryby
O ok. 7 proc. wzrósł rok do roku import ryb, owoców morza oraz ich przetworów. Od stycznia do końca listopada wartość sprzedaży osiągnęła ponad 7,8 mld zł. Przede wszystkim zwiększono import ryb mrożonych oraz filetów i mięsa z ryb. Import łososi, który jest największy zarówno pod względem wielkości i wartości obrotów, zwiększył się o 3 proc. do 146,8 tys. ton, a jego wartość przekroczyła ponad 4 mld zł i była o 36,5 proc. wyższa niż przed rokiem.
W omawianym czasie o 2,3 proc. zwiększyły się połowy ryb na Bałtyku. Rybacy więcej wyłowili storni i śledzi, mniej pozyskano szprotów i dorszy. Według wstępnych danych, połowy ryb na Bałtyku w 2016 r. wyniosły 137,7 tys. ton, w tym 60 tys. ton stanowiły szproty, 14,8 tys. ton - stornie, ok. 44 tys. ton - śledzie i ok. 10 tys. ton - dorsze.
Polska w ubiegłym roku nie wykorzystała w całości przyznanych kwot połowowych. W przypadku dorszy wykorzystano 77,5 proc. limitu, a śledzi - ok. 81 proc. limitu.