PO wnioskuje do NIK o pilną kontrolę w stadninach koni
Platforma Obywatelska w ostry sposób podsumowuje zarządzanie stadninami koni arabskich na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Zdaniem największej partii opozycyjnej, to co się dotychczas wydarzyło i to, co dzieje się obecnie, jest dramatem polskiej hodowli.
"Dwa lata podłej zmiany PiS w stadninach koni arabskich" - tak politycy PO tytułują raport, jaki powstał i trafił w poniedziałek do mediów.
Zestawienie w formie komunikatu przygotowała posłanka Dorota Niedziela, która jest wiceprzewodniczącą sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Parlamentarzystka jest także ministrem rolnictwa w Gabinecie Cieni PO.
Jurgiel: kierownictwo stadniny odwołałem za złodziejstwo
PO w kilkunastu punktach wymienia efekty "dobrej zmiany" w stadninach koni arabskich czystej krwi. W ocenie polityków opozycji nastąpiło "dramatyczne pogorszenie sytuacji ekonomicznej stadnin".
"W Janowie Podlaskim mamy do czynienia wręcz z zapaścią finansową - spadek zysku z 3,2 mln zł na koniec 2015 r. do 100 tys. zł w 2017 r. (81 tys. zł w 2016 r.). Zyski spadają także w Michałowie - z 2,36 mln zł w 2015 do 900 tys. zł na koniec 2017 r.(1,7 mln. zł w 2016 r.)" - wytyka posłanka.
Niedziela zwraca uwagę na "drastyczny spadek sprzedaży koni na aukcji Pride of Poland i drastyczny spadek wpływów z tej sprzedaży". Podkreśla, że w 2015 r., "przed dobrą zmianą na aukcji sprzedano 25 koni za 3 mln 995 tys. euro. W 2016 r. już tylko 16 koni za 1 mln 271 tys. euro, a w 2017 r. 6 koni za jedynie 410 tys. euro (10 razy mniej niż w 2015 r.)".
Prezes stadniny w Janowie Podlaskim zwolniony zgodnie z prawem
W ocenie Doroty Niedzieli, niedopuszczalne jest "ukrywanie kosztów organizacji Dni Konia Arabskiego (w tym aukcji) w 2017 roku".
"Biorąc pod uwagę, że jak szacują specjaliści, koszty imprezy w 2017 r. wyniosły 4 miliony złotych, to powstaje pytanie - ile dołożył polski podatnik do sprzedaży każdego z sześciu koni? Były rzecznik prasowy byłej Premier Beaty Szydło w sierpniu 2017 r. publicznie deklarował, że Pani Premier czeka na raport od ministra Jurgiela w sprawie kompromitującej Aukcji. Panie ministrze Jurgiel - gdzie jest ten raport? Panie Premierze Morawiecki, gdzie jest ten raport?" - dopytuje Niedziela.
Będzie odrębne śledztwo w sprawie aukcji Pride of Poland
Przy tej okazji warto zaznaczyć, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa niedawno zapewnił, że żadna z córek Pianissimy nie została sprzedana.
Posłanka Niedziela zarzuca "sprzedawanie koni aukcyjnych, które nie znalazły nabywców podczas publicznych licytacji +pod stołem+ po żenująco niskich cenach i utajnianie informacji o tych transakcjach. W grudniu 2017 r. podczas zimowej aukcji w Michałowie sprzedano konie o bardzo cennych rodowodach, za kwoty wielokrotnie niższe niż przed 2016 rokiem. Dzisiaj wątpliwej reputacji handlarze końmi czują się w janowskich i michałowskich stajniach jak na wielkiej wyprzedaży".
Bardzo dużym zaniedbaniem - w ocenie polityków PO - jest "brak nadzoru nad spółkami należącymi do Skarbu Państwa oraz brak transparentności w działaniach zarządów tych spółek".
Katastrofa w Janowie. Podczas aukcji sprzedano jedynie sześć koni
Parlamentarzystka podkreśla, że "od 2 lat brak jest znaczących sukcesów polskich koni na międzynarodowych pokazach". Zarzuca politykom Prawa i Sprawiedliwości "zniszczenie" marek polski koń arabski i Pride of Poland.
"W ciągu ostatnich 2 lat zainteresowanie polskimi końmi na świecie drastycznie spadło, podobnie jak ceny na nie. Jest to zasługa skandalicznej aukcji z 2016 r. - do dzisiaj nie zakończyło się prokuratorskie dochodzenie w sprawie nieprawidłowości podczas aukcji - podwójna licytacja koni, licytacja ze ścianą, fałszywi licytujący, sprzedawanie klaczy Emira +od stołem+ (a dokładnie na korytarzu), o czym dowiedział się, za pośrednictwem internetowej relacji z aukcji, cały świat" - czytamy w komunikacie.
[WIDEO] Konferencja posłanek Platformy Obywatelskiej w Sejmie
Premier domaga się wyjaśnień. Chodzi o aukcję w Janowie Podlaskim
"200-letnie dziedzictwo kulturowe Polski ginie na naszych oczach. Z kalendarza światowych imprez zniknie Aukcja Pride of Poland w Janowie Podlaskim, zniknie Duma Polski" - ostrzega.
Z tego powodu Platforma Obywatelska postanowiła zwrócić się do Najwyższej Izby Kontroli o zbadanie legalności, celowości, rzetelności i gospodarności w polskich stadninach, a także sprawdzenie, czy właściwy nadzór nad nimi sprawuje dyrektor generalny KOWR i minister rolnictwa.
Równocześnie PO wezwała premiera Morawieckiego do "natychmiastowego objęcia osobistym nadzorem" spółek strategicznych do jakich należą SK Janów Podlaski, SK Michałów oraz do "rzeczywistej transparentności działań zarządów spółek i nadzorujących te spółki instytucji - Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa i ministra rolnictwa".
- Książka warta polecenia: "Sygnały koni"