Pijany przyjechał wierzchem do miasta. Inny spadł z konia
Do Kielc (woj. świętokrzyskie) przyjechał na koniu z innego powiatu nietrzeźwy mężczyzna. A w wiosce pod Tarnowem (woj. małopolskie) koń zrzucił jednego z uczestników spotkania przy alkoholu.
Policjanci kieleckiego oddziału prewencji podjęli interwencję wobec 58-latka, który konno przemieszczał się po ścisłym centrum miasta. "Nietrzeźwy mieszkaniec gminy Daleszyce (badanie wykazało ponad promil alkoholu) podróżował w ten sposób z terenu powiatu starachowickiego. Mężczyzna ukarany został wysokim mandatem" - informuje kielecka KMP.
Owies od Elewarru dla małych ośrodków jeździeckich
W drugim zdarzeniu interweniowali z kolei policjanci z komisariatu Tarnów-Zachód.
"Aktywność naszych służb w głównej mierze skupia się obecnie na czuwaniu nad przestrzeganiem zasad narodowej kwarantanny, więc na miejsce od razu zadysponowany został dwuosobowy patrol. Jakie było zdziwienie mundurowych, kiedy na terenie wskazanej posesji zastali mieszkańca wioski z czwórką innych mężczyzn, którzy raczyli się alkoholem. Okazało się, że właściciel nieruchomości ugościł na swoim podwórku znajomych" - relacjonuje Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie.
Imprezowiczom zaczęło się nudzić i postanowili posadzić na koniu jednego z nich. A ten, ponieważ nigdy wcześniej nie jeździł wierzchem, szybko wylądował na ziemi. Wystraszone zwierzę w popłochu opuściło gospodarstwo i biegało po wsi. Po jakimś czasie na szczęście wróciło i trafiło do stajni.
"Mężczyźni zostali zobligowani do natychmiastowego udania się do własnych domów, a dodatkowo każdy z nich został ukarany pięciusetzłotowym mandatem karnym za naruszenie zakazu przemieszczania się i spotkań" - podaje krakowska KWP.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl