Otyłość to problem również wśród rolników
Epidemia koronawirusa skłania wielu do zastanowienia się nad stanem zdrowia. KRUS zwraca uwagę na otyłość, która jest także problemem wśród rolników. I wbrew pozorom może być wynikiem małej aktywności ruchowej.
Otyłość jako stan chorobowy, w przebiegu którego w organizmie magazynowany jest nadmiar tkanki tłuszczowej, co przekłada się na zwiększoną masę ciała, trapi coraz większą liczbę ludzi na świecie.
Kurczak to ulubione mięso dzieci i broń w walce z otyłością
W Polsce również - co podkreśla Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w swoim serwisie prewencyjnym - skala problemu jest bardzo duża, bo 3 na 5 dorosłych Polaków ma nadwagę, a co czwarty jest otyły. Co jeszcze bardziej niepokojące, polskie dzieci należą do najszybciej tyjących w Europie.
Typowe przyczyny otyłości to przede wszystkim: nieprawidłowe nawyki żywieniowe, zbyt mała ilość aktywności fizycznej, przewlekły stres. Do tego dochodzą predyspozycje genetyczne, zaburzenia hormonalne czy zażywane leki.
Jednocześnie takie dodatkowe kilogramy zwiększają ryzyko chorób i problemów zdrowotnych, jak: choroby serca, zawał i udar, wysokie ciśnienie krwi, cukrzyca typu 2, miażdżyca, problemy ze stawami spowodowane przeciążeniami, problemy z oddychaniem, w tym bezdech senny, kamica żółciowa i depresja.
"Otyłość wśród rolników może być wynikiem złej diety i małej aktywności ruchowej. Ciężka praca fizyczna w wielu przypadkach jest zastępowana przez zautomatyzowane wyposażenie gospodarstw i coraz nowocześniejszy sprzęt rolniczy. I choć mechanizacja pracy w gospodarstwie rolnym przynosi oczywiste korzyści pod względem wydajności i poprawy bezpieczeństwa, to bez wątpienia wpływa na zwiększenie ryzyka nadwagi i otyłości" - przekonuje KRUS.
Polacy popełniają mnóstwo błędów żywieniowych
Jak dodaje, łatwość i szybkość dostępu do gotowego i przetworzonego pożywienia sprawiły, że wielu rolników zrezygnowało z upraw roślin i hodowli zwierząt na własne potrzeby. Tym samym zdrowe posiłki ustąpiły miejsca jedzeniu bogatemu w tłuszcz, sól i cukier.
"Na obszarach wiejskich często brakuje również infrastruktury zachęcającej do aktywności fizycznej, a także placówek zdrowotnych, gdzie można by uzyskać profesjonalną pomoc. Barierę stanowi również odległość, którą trzeba pokonać aby uzyskać do nich dostęp. Rzadko też w zakładach opieki zdrowotnej na terenach wiejskich pracują dietetycy bądź specjaliści w zakresie kontroli masy ciała" - wskazuje Kasa.
Jednocześnie apeluje do gospodarzy, aby zadbali m.in. o aktywność fizyczną, regularne posiłki - co 2,5-3,5 godziny, spożywanie dużej ilości warzyw, picie odpowiedniej ilości wody, a także mleka.
"Pamiętaj! Niewłaściwy sposób odżywiania może spowodować ograniczenie możliwości przyswajania wiedzy, a także przewlekłe zmęczenie prowadzące do osłabienia koncentracji, co może mieć wpływ na Twoje bezpieczeństwo podczas pracy w gospodarstwie rolnym!" - podsumowuje KRUS.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl