Obora ze zwierzętami poszła z dymem. Podpalacz zatrzymany?
Myśleniccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który według relacji świadków może mieć związek z pożarami w Więciórce (woj. małopolskie). Spłonęła tam stodoła, obora ze zwierzętami oraz stodoła z maszynami rolniczymi.
- Zatrzymany trzydziestokilkuletni mieszkaniec miejscowości może, według relacji przesłuchanych już świadków, mieć związek z pożarami. Mężczyzna jest w dyspozycji policji, jednak nie usłyszał zarzutów - powiedział Dawid Wietrzyk, oficer prasowy komendy w Myślenicach.
Podpalił pole, las i budynek. 29-latek już jest w areszcie
W nocy ze środy na czwartek w miejscowości Więciórka koło Myślenic spłonęły: obora, w której była krowa, dwie świnie, osiem kur - zwierzęta zginęły w płomieniach lub zostały zaczadzone; oraz stodoła z maszynami rolniczymi. Oba budynki były drewniane. Płomienie uszkodziły także stojący obok murowany dom.
Straty spowodowane przez pożar obory i stodoły są szacowane na ok. pół miliona złotych. 80 strażaków z 16 zastępów straży ogień prawie 12 godzin. Akcję utrudniał górzysty teren i ograniczony dostęp do wody.
Noc wcześniej, w tej samej miejscowości na innej posesji, spłonęła stodoła. W tym przypadku straty oszacowano na ok. 20 tys. zł.
W wyniku pożarów ludzie nie doznali obrażeń.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl