O dalszym losie ministra zdecyduje komitet polityczny PiS
Trudno sobie wyobrazić, żeby ważne funkcje związane z wymiarem sprawiedliwości pełnili ludzie, którzy godzą się na niczym nieuzasadnione cierpienie zwierząt - oświadczył w piątek wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, odnosząc się do konfliktu pomiędzy PiS a Solidarną Polską.
W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu noweli tzw. ustawy covidowej, zgodnie z którym naruszenie obowiązków służbowych lub innych przepisów przez osobę działającą na rzecz zapobiegania oraz zwalczania COVID-19 nie byłoby traktowane jako przestępstwo.
Futerkowy problem ministra, czyli utracone zaufanie prezesa
Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Łukasz Schreiber podczas konferencji prasowej odnosił się do zarzutów opozycji i Solidarnej Polski, że projekt ten miałby wprowadzać "bezkarność urzędników". Zaprezentował także poprawkę przyjętą w toku prac komisji finansów publicznych, zgodnie z którą rozszerzony zostaje funkcjonujący w obiegu prawnym "stan wyższej konieczności" o pandemię koronawirusa.
- Uznajemy, że dobro i życie ludzkie zawsze dla nas były, są i będą ważniejsze niż kwestie proceduralne - mówił.
Przytoczył treść poprawki, w której wyłączone zostały kwestie działania urzędników prowadzące do osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej oraz naruszeń dyscyplinarnych, jako te, które będą uznawane za przestępstwo.
Ardanowski: rolnicy pozytywnie oceniają moją pracę
- To nie ma nic wspólnego z czyjąkolwiek bezkarnością - przekonywał polityk PiS.
Zdaniem Schreibera, projekt w takiej formie, w jakiej miał zostać dopuszczony pod głosowanie, był projektem "kompromisowym" i efektem rozmów w Zjednoczonej Prawicy.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel odnosząc się do zarzutów Solidarnej Polski stwierdził, że "niestety nie są one oparte na faktach".
- Jak stwierdził pan minister (Schreiber - PAP), treść przepisu jest treścią zaproponowaną przez polityków Solidarnej Polski. Mamy na to dowody w razie konieczności, więc wychodzenie przez naszych koalicjantów, byłych koalicjantów dzisiaj z atakiem i próba przedstawiania się w roli ostatnich sprawiedliwych, którzy bronią porządku prawnego w Polsce jest nieuprawniona, niesprawiedliwa. Trudno nie zauważyć, że politycy Solidarnej Polski ustawili się w jednym rzędzie z tymi, którzy atakowali PiS i dobrą zmianę do teraz. Kierunek i środki tego ataku są niestety te same. To bardzo rozczarowujące, że ktoś tak szybko jest w stanie stanąć w jednej linii z naszymi przeciwnikami i de facto sugeruje dość dużą umiejętność porozumienia się z przedstawicielami drugiej strony - mówił Fogiel.
Minister rolnictwa zawieszony w prawach członka PiS
Podkreślił, że członkom PiS "trudno sobie wyobrazić, żeby ważne funkcje publiczne, zwłaszcza związane z wymiarem sprawiedliwsi pełnili ludzie, którzy godzą się na niczym nieuzasadnione - poza żądzą zysku, mówię tu o negatywnej chęci zarobkowania - cierpienie zwierząt".
- Chcemy podkreślić, że dzisiejsze problemy to nie jest kwestia rzekomej chęci zapewnienia bezkarności komukolwiek, nie jest to kwestia stosunku wyrażonego w głosowaniu do ustawy o ochronie zwierząt. (...) To jest kwestia dużo głębsza. Koalicja może działać, kiedy tworzące ją podmioty mają wspólny cel, kiedy zgadzają się działać razem i iść w tym samym kierunku i nie próbują poza koalicją, czy wbrew partnerom w koalicji forsować swoich odrębnych koncepcji programowych. Bardzo istotne jest też, żeby uświadomić sobie pewne, wynikające z wyniku wyborów uwarunkowania polityczne takiej koalicji - zaznaczył.
Hodowla zwierząt futerkowych tam już jest zakazana
Fogiel wskazał również, że co do przyszłości koalicji, to w najbliższych dniach dojdzie do spotkania kierownictwa PiS, które podejmie decyzję w tej sprawie.
Pytany z kolei o ewentualne odwołanie z funkcji ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który także nie poparł noweli o ochronie zwierząt, polityk PiS oświadczył, że o dalszych losach ministra będzie decydować komitet polityczny PiS i partyjny rzecznik dyscypliny.
Dopytywany o kwestię zawieszenia 15 posłów PiS, którzy nie poparli noweli o ochronie zwierząt i czy możliwe są kolejne zawieszenia wskazał, że w tym momencie zawieszeni są ci posłowie, członkowie PiS, co do których nie ma żadnych wątpliwości.
PiS nie ustąpi w sprawie uboju rytualnego
- Oni sami przyznają, że w sposób intencjonalny postanowili zlekceważyć zalecenia kierownictwa partii. To ich prawo, ale również - jak wiemy nie od dziś - wolna wola wiąże się z odpowiedzialnością - powiedział Fogiel.
Poinformował również, że w sprawie kilku posłów toczą się postępowania wyjaśniające. "Jest możliwość, że doszło np. do błędu technicznego systemu do głosowania" - wskazał. Dodał, że o ewentualnych kolejnych zawieszeniach będzie informował przewodniczący komitetu wykonawczego partii.
Fogiel dopytywany o obecny stan koalicji Zjednoczonej Prawicy podkreślił, że decyzję w tej sprawie podejmie kierownictwo partii. Jak mówił, do tego, by koalicja istniała konieczne jest "spełnienie kilku warunków" oraz "przyjęcie do wiadomości kilku faktów". "Jeżeli to będzie możliwe, to droga jest otwarta. Na ten moment negocjacje koalicyjne są zawieszone" - zaznaczył wicerzecznik PiS.
- Rolnictwo bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś