Nowy trend w pszczelarstwie. Oddychanie powietrzem z ula

Poleć
Udostępnij
Autor tekstu: Joanna Kiewisz-Wojciechowska PAP, (em) | redakcja@agropolska.pl
25-05-2020,8:45 Aktualizacja: 25-05-2020,8:50
A A A

W apiterapii, czyli w leczeniu produktami pszczelimi, pojawił się nowy trend - oddychanie powietrzem z ula. W Polsce są już gospodarstwa pasieczne, gdzie można się poddać takiemu zabiegowi.

Oddychanie powietrzem z ula jest możliwe w specjalnych domkach. W ich podłodze mieszczą się wbudowane ule (kilka sztuk), a dachem tych uli jest podłoga domku, do którego mogą wchodzić ludzie.

pszczelarstwo, owady zapylające, jan krzysztof ardanowski, zabiegi agrotechniczne

Rolnicy i pszczelarze powinni ściślej współpracować

Minister Jan Krzysztof Ardanowski uważa, że rolnicy i pszczelarze powinni ze sobą współpracować, by nie szkodzić pszczołom przez nieodpowiednie stosowanie środków ochrony roślin. - Rola pszczół i owadów zapylających w...

Płaszczyzna oddzielająca ule od domku jest zbudowana tak, że nie pozwala owadom wlecieć do środka domku, ale bez problemów wydostają się z ula zapachy miodu i propolisu, słychać także brzęczenie pszczół.

- Jak otwieram ul, to czuję ten wyjątkowy zapach. Dlatego zdecydowałem się na domek do apiterapii - powiedział Józef Zysk, szef Warmińsko-Mazurskiego Związku Pszczelarzy. Dodał, że powietrze z ula przesycone jest wyjątkowo aromatycznymi zapachami. Koją one nerwy, pozwalają się uspokoić i wyciszyć.

- Specjaliści twierdzą, że te aromaty są wskazane dla osób osłabionych, znerwicowanych, wiecznie zmęczonych. Ja kocham pszczoły, dlatego rodzinę i znajomych będę do mojego pszczelego domku zapraszał, komercyjnie nie będę go udostępniał - powiedział ekspert.

Pszczelarz przyznał, że stawianie domków do oddychania powietrzem z ula to w jego ocenie nowe możliwości zarobkowania dla gospodarstw pasiecznych.

- Sprzedaż produktów pszczelich jest uzależniona od wielu czynników. Korzystanie z takiego domku może się odbywać praktycznie co dnia od wiosny do jesieni, niezależnie od pogody. Pszczelarze mówią, że takie domki będą coraz powszechniejsze - powiedział Zysk.

Dodał, że w Polsce pojawiły się już gospodarstwa pasieczne i agroturystyczne, które komercyjnie umożliwiają korzystanie z domków do apiterapii.
 

Poleć
Udostępnij