Na gorącym uczynku, wytropiony przez psa. Złodzieje sianokiszonki i nasion kukurydzy zatrzymani
Gospodarstwa rolne nie schodzą z celowników złodziei. W jednym miejscu na gorącym uczynku wpadli sprawcy kradzieży bel sianokiszonki. W innym – dzięki m.in. policyjnemu psu – został zatrzymany mężczyzna do sprawy kradzieży części do maszyny rolniczej i nasion kukurydzy.
Dochodzenie w sprawie kradzieży kilkudziesięciu bel sianokiszonki z pola w miejscowości Ostrowsko prowadzili już jakiś czas funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu (woj. małopolskie). Tymczasem w nocy w minioną niedzielę dyżurny tej jednostki otrzymał zgłoszenie o kolejnej takiej kradzieży we wspomnianej miejscowości. Sprawcy mieli poruszać się dostawczym volkswagenem w kierunku wsi Łopuszna.
„Na miejsce natychmiast zostali skierowani mundurowi, którzy w miejscowości Nowa Biała zatrzymali opisany pojazd do kontroli drogowej. Za kierownicą volkswagena siedział nietrzeźwy 19-latek, u którego badanie wykazało blisko 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a samochód nie miał aktualnych badań technicznych. W aucie było jeszcze dwóch pasażerów. 17- i 45-latek byli również pod widocznym wpływem alkoholu. W przestrzeni ładunkowej volkswagena znajdowała się skradziona bela” – opisuje sytuacje nowotarska KPP.
Włamywali się do budynków. Kradli środki ochrony roślin i nasiona
Cała trójka została zatrzymana. Okazało się, że nie po raz pierwszy zabrali oni z pola belę sianokiszonki.
„Na podstawie zebranego materiału dowodowego przypisano im poprzednie kradzieże 26 bel o wartości 3900 zł, za co grozi im kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Dodatkowo kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień i w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu bardzo wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności” – podsumowują stróże prawa z Nowego Targu.
Natomiast na dekadę może trafić za kratki 34-letni mężczyzna ujęty w miniony poniedziałek przez przedstawicieli KPP w Obornikach (woj. wielkopolskie). Tego dnia właściciel gospodarstwa powiadomił ich o kradzieży z włamaniem do jego stodoły. Jak ustalili na miejscu śledczy, sprawca wdarł się do obiektu, a następnie zabrał części do maszyny rolniczej oraz nasiona kukurydzy. Właściciel wartość poniesionych strat oszacował na kwotę 15 000 złotych.
Policjantom pomógł pies, który pod dozorem przewodniczki podjął trop i szybko doprowadził na posesję w gminie Ryczywół. W domu 34-latka policjanci ujawnili skradzioną część od maszyny rolniczej oraz nasiona kukurydzy. W związku z tym został zatrzymany i usłyszał zarzut.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl