Minister apeluje do samorządów. Kupujcie stacje meteo
- W związku z brakiem wody, największy problem dotyczy późno sianych zbóż jarych - wskazał minister Jan Krzysztof Ardanowski pytany, które uprawy mogą ucierpieć w związku z suszą. Uspokajał, że na razie sytuacja nie jest dramatyczna.
Szef resortu rolnictwa na konferencji podkreślił, że w związku z ostatnimi deszczami sytuacja hydrologiczna w kraju się poprawia. Zapewnił, że sytuacja jest bardzo uważnie monitorowania. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach 20 maja opublikuje pierwszy raport o sytuacji hydrologicznej w kraju.
Deszcze zmniejszyły zagrożenie suszą. 20 maja pierwszy raport
Polityk wskazał, że w tym roku rośliny wschodzą wolniej m.in. z powodu niskich temperatur. Niskie temperatury są też korzystniejsze z punktu widzenia hydrologii - jest mniejsze parowanie.
Pytany o to, które z upraw mogą najbardziej ucierpieć z powodu tegorocznej suszy, wskazał na późno siane zboża jare. Zapewnił jednocześnie, że w razie problemów rolnicy nie zostaną bez pomocy rządu.
Minister zaapelował do samorządów, by te zainwestowały w kupno stacji meteo, które badają m.in. wysokość opadów, szczególnie tam, gdzie jest ich mniej. W ogólnopolskiej sieci znajduje się ich obecnie 700. Zapewnił, że takie nowe stacje będą wprzęgane do ogólnopolskiej sieci.
Susza rolnicza określana jest za pomocą klimatycznego bilansu wodnego (KBW), czyli różnicy pomiędzy opadem atmosferycznym a ewapotranspiracją potencjalną (parowanie gleby i roślin). Wystąpienie wartości krytycznej KBW oznacza obniżenie plonów o 20 proc. w skali gminy w danym roku w stosunku plonów uzyskanych w średnich wieloletnich warunkach pogodowych.
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa zajmuje się m.in. monitoringiem suszy. Informacja o jej wystąpieniu jest podstawą do powoływania specjalnych komisji do szacowania strat w rolnictwie.
- Agrobiznes bez tajemnic. Zamów prenumeratę miesięcznika "Przedsiębiorca Rolny" już dziś