Łąka spłonęła od papierosa, a słoma i budynki zostały podpalone
Przez lekkomyślność 22-latka spłonęło 400 m kw. łąki w miejscowości Wilcze Śladowskie (pow. sochaczewski, woj. mazowieckie). 25-latek podpalał zaś słomę i budynki gospodarskie w gminie Szadek (pow. zduńskowolski, woj. łódzkie).
"Kryminalni ustalili, że za zdarzenie odpowiedzialny jest 22-letni mieszkaniec gminy Brochów. W trakcie rozmowy przyznał, że do pożaru doszło w wyniku wyrzucenia niedopałka papierosa" - opisuje pierwszy przypadek Komenda Powiatowa Policji w Sochaczewie.
Ratowali płonący dobytek. Z poparzeniami trafili do szpitala
Mężczyzna zachował się wyjątkowo nieodpowiedzialnie. Widział, że łąka płonie, ale nie zareagował, nie próbował sam ugasić ognia i nie powiadomił o pożarze straży pożarnej.
22-latek został ukarany mandatami za sprowadzenie niebezpieczeństwa pożaru oraz niepowiadomienie służb ratowniczych. "W tym przypadku na szczęście nie doszło do zagrożenia życia ludzkiego. Wtedy konsekwencje byłyby dużo poważniejsze" - wyjaśnia sochaczewska KPP.
Takowe czekają prawdopodobnie 25-latka z Szadka, który podpalił m.in. stodołę w sąsiedniej miejscowości. Takie są rezultaty śledztwa policjantów. Mężczyzna już następnego dnia trafił do aresztu.
"Okazało się, że zatrzymany 25-latek odpowiada również za inne podpalenia, które miały miejsce w ostatnich miesiącach na terenie miasta i gminy Szadek. Zajmujący się sprawą funkcjonariusze ustalili, że latem 2019 roku dwukrotnie podpalił on kontenery ze śmieciami przy cmentarzu w Szadku, stertę słomy, a pod koniec ubiegłego roku budynek gospodarczy. W marcu 2020 roku podpalił zaś stodołę, w której spłonęła słoma i maszyny rolnicze" - relacjonuje KPP w Zduńskiej Woli.
Poszkodowani oszacowali straty na łączną kwotę ponad 200 tys. zł.
"Podejrzanemu postawiono 7 zarzutów zniszczenia mienia poprzez podpalenie. Na wniosek prokuratora decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Za zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do lat 5" - podsumowują stróże prawa.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl