Ratowali płonący dobytek. Z poparzeniami trafili do szpitala
Dwie starsze osoby, które ratowały płonący dobytek z oparzeniami ciała trafiły do szpitala. Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w Żeleźnikowej Wielkiej (gm. Nawojowa, woj. małopolskie).
W chwili przybycia na miejsce 7 zastępów i 35 strażaków pożarem objęty był w całości drewniany budynek gospodarczy. Wewnątrz znajdowały się maszyny rolnicze, drewno opałowe i tartaczne.
Podpalacz stogów aresztowany
W bezpośrednim sąsiedztwie znajdowała się stodoła i stajnia. Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca pożaru, podaniu prądu wody w natarciu na płonący budynek oraz w obronie na stodołę. Później trzeba było jeszcze podać kolejne dwa prądy na pierwszy obiekt.
Po zlokalizowaniu pożaru strażacy przystąpili do wyburzenia spalonej konstrukcji oraz stopniowego rozbierania budynku. Nadpalone elementy cięli przy użyciu pilarek do drewna, a następnie przy użyciu bosaków wynosili je.
Pogorzelisko sprawdzono przy użyciu kamery termowizyjnej. Na szczęście w zgliszczach nikogo nie znaleziono.
Przed przybyciem służb ratunkowych, właściciele sami próbowali jednak ratować swój dobytek. Niestety, dwie starsze osoby z oparzeniami ciała trafiły do szpitala. Akcja gaśnicza trwała blisko trzy godziny.
- Wiesz o ważnym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl