Kradziona maszyna została na granicy
Wykorzystywane w coraz większej liczbie gospodarstw rolnych ładowarki teleskopowe wyraźnie znalazły się na celowniku złodziei. Kolejną taką maszynę pochodzącą z kradzieży odzyskały służby.
Tym razem na taki pojazd natrafili funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej oraz lubelskiej Krajowej Administracji Skarbowej.
Kradziona ładowarka w stodole. 30-latek odpowie za recydywę
"Na terenie drogowego przejścia granicznego w Dorohusku, na kierunku wyjazdowym z Polski, podczas kontroli samochodu ciężarowego funkcjonariusze obu służb ujawnili w przestrzeni ładunkowej naczepy ładowarkę teleskopową marki Manitou. W czasie dalszych czynności ustalili, iż maszyna o wartości około 100 tys. zł została wcześniej skradziona na terytorium Danii" - informuje NOSG.
Do sprawy przesłuchano w charakterze świadka kierowcę tira, 22-letniego obywatela Ukrainy. Odzyskany pojazd trafił na służbowy parking pograniczników.
To kolejny w tym roku przypadek ujawnienia kradzionej ładowarki. Powinno to dać do myślenia zarówno już posiadającym taką maszynę rolnikom (w kontekście zabezpieczenia przed złodziejami), jak też zamierzającym ją nabyć z rynku wtórnego, gdzie może się pojawiać coraz więcej pojazdów pochodzących z przestępstwa - z przebitymi numerami i sfałszowaną dokumentacją.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym. Czekamy: redakcja@agropolska.pl