Kombajn i ciągnik przepadły w ogniu
Kombajn zbożowy i ciągnik siodłowy spaliły się w pożarze stodoły w miejscowości Biadacz (pow. kluczborski, woj. opolskie). Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku. Niezwłocznie do działań zadysponowano zastępy PSP oraz lokalnych jednostek OSP.
Tysiące kurcząt padły w pożarze
- Po przybyciu na miejsce akcji, kierujący działaniem ratowniczym po rozpoznaniu stwierdził, że cały obiekt jest już objęty rozwiniętym pożarem. Wewnątrz spaliły się kombajn zbożowy oraz ciągnik siodłowy - podaje asp. Łukasz Nowak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu.
Wewnątrz stodoły były dwie butle z acetylenem oraz butla z tlenem technicznym. Pożarnicy stworzyli zatem bezobsługowe stanowiska gaśnicze, by je schładzać oraz wyznaczyli strefę niebezpieczną. Ostatecznie butle trafiły do zbiornika wodnego, gdzie nadal były chłodzone.
- W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Działania prowadziło łącznie 15 zastępów PSP i OSP w sile 47 strażaków, w tym grupa operacyjna komendanta powiatowego PSP w Kluczborku - przekazuje strażak.
- Wiesz o ciekawym wydarzeniu? Poinformuj nas o tym! Czekamy: redakcja@agropolska.pl